Sylwestrowa Moc Przebojów 2021

Trwa najbardziej imprezowa noc w roku. Z tego powodu w polskich stacjach telewizyjnych rozpoczęto transmisję wielkich koncertów sylwestrowych. Publiczność zgromadzona na toruńskim rynku zaczęła zabawę wraz z Dodą. Artystka przygotowała show, które zachwyciło widzów telewizji Polsat. Nie zabrakło efektów specjalnych. Mamy zdjęcia.

Polsat zadbał o to, by "Sylwestrowa Moc Przebojów 2021" obfitowała w gwiazdy. Na Stadionie Śląskim w Chorzowie wystąpili m.in. Dawid Kwiatkowski, Viki Gabor, Doda oraz Beata Kozidrak z zespołem Bajm. Choć w telewizji sprawiono wrażenie, że pod sceną wodowiska bawią się tłumy, to okazuje się, że weryfikacja certyfikatów szczepień skutecznie odstraszyła publiczność od udziału w koncercie. Do sieci trafiło zaskakujące nagranie.W tym roku wielkie sylwestrowe widowiska zorganizowały stacje TVP i Polsat, a transmisje koncertów przyciągnęły prawdziwe tłumy przed telewizory. Już 1 stycznia prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski z dumą chwalił się zainteresowaniem, jakim cieszył się "Sylwester Marzeń" i oglądalnością swojej stacji w czasie poprzedniej nocy.

Trwa Sylwestrowa Moc Przebojów 2021. Widzowie Polsatu byli świadkami wyjątkowego występu grupy Enej. Muzycy o polsko-ukraińskich korzeniach postanowili uczcić pamięć zmarłego w tym roku Krzysztofa Krawczyka, wykonując utwór z jego repertuaru.Członkowie zespołu Enej, którzy pojawili się na scenie Polsatu zaraz po zagranicznych gwiazdach, początkowo bawili zgromadzoną publiczność swoimi największymi hitami. Ku zaskoczeniu wszystkich, po chwili usłyszeliśmy utwór "Mój przyjacielu" z repertuaru Krzysztofa Krawczyka i Gorana Bregovica.

Michał Wiśniewski był jedną z gwiazd "Sylwestrowej Mocy Przebojów" Polsatu. Ku zaskoczeniu publiczności i widzów przed telewizorami, piosenkarz tuż po występie zalał się łzami. Na szczęście, były to łzy wzruszenia - lider zespołu Ich Troje wykorzystał okazję, by podziękować żonie i kilkunastomiesięcznemu synkowi.Michał Wiśniewski wykonał kultowe hity z repertuaru Ich Troje - "Babski świat" oraz "A wszystko to...". Publiczność zgromadzona na Stadionie Śląskim w Chorzowie bawiła się znakomicie. Nie zabrakło jednak momentów wzruszenia.