Wpadki w programach emitowanych na żywo zdarzają się dość często. Tym razem pojawiła się ona w “Pytaniu na śniadanie”, na szczęście szybko zareagowała na nią Beata Tadla, uspokajając jednocześnie zaproszonego do studia gościa.
Ciągłe zawirowania w Telewizji Polskiej sprawiły, że Beata Tadla po ośmiu latach wróciła do stacji, z którą kiedyś musiała się rozstać. Niedawno zadebiutowała jako prowadzącą program “Pytanie na śniadanie”. Dziennikarka posiada swój własny, rodzinny kąt na warszawskim Wawrze. Wiemy, jak mieszka Beata Tadla. Uwagę przyciąga jedna rzecz…
W sobotę 3 lutego w “Pytaniu na śniadanie” zadebiutował nowy duet prowadzących składający się z Beaty Tadli oraz Tomasza Tylickiego. Prezenterzy z zaangażowaniem oddali się swojej pracy, jednak uwagę widzów przykuł jeden fakt. Wspomnieli o tym w komentarzach.
W sobotę 3 lutego w “Pytaniu na śniadanie” zadebiutował nowy duet prowadzących składający się z Beaty Tadli oraz Tomasza Tylickiego. Prowadzący rozmawiali z zaproszonymi gośćmi m.in. o karnawale i zwyczajach z nimi związanymi. W pewnym momencie gospodyni wyraźnie dała ponieść się chwili.
Beata Tadla jest jedna z najbardziej rozpoznawalnych prezenterek w telewizji. Teraz po latach wraca na antenę TVP. Sama zarabia nie mało, ale dowiedzieliśmy się, jak dużą pensję otrzymuje jej mąż.
Beata Tadla i Karolina Pajączkowska to byłe gwiazdy TVP, które wskutek medialnej burzy, jaka rozpętała się wokół finansów państwowej telewizji, postanowiły ujawnić swoje zarobki. Czy mogły liczyć na takie same stawki, jak wspierani przez PiS prowadzący upadłych "Wiadomości"?
Karolina Pajączkowska postanowiła wrócić do tematu Michała Adamczyka, który to pozwał ją o zniesławienie. Dziennikarka zdradziła, że czeka na moment, w którym będzie mogła zaprezentować swoje dowody. O prezesie TVP wspomniała również Beata Tadla. Nie żałowała mu gorzkich słów.
W ciągu ostatnich lat z TVP pożegnało się wiele gwiazd, których pozycja zdawała się niezachwiana. Postanowiliśmy przypomnieć najciekawsze historie ekspracowników z Woronicza. W tym panteonie nie zabrakło dużych nazwisk, m.in. Anna Mucha i Beata Tadla. Kto jeszcze i dlaczego z hukiem wyleciał z państwowej telewizji?
Beata Tadla ma spore kłopoty. Dziennikarka chyba nie przypuszczała, że jej wywiad z reżyserem filmu "Chleb i sól", Damianem Kocurem, sprawi, że znów pojawi się na językach wszystkich. Poszło o jedno pytanie, które nie powinno było w ogóle paść. Tadla się broni.
Beata Tadla opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie sprzed 30 lat, które opatrzyła bardzo osobistym i emocjonalnym podpisem. Dziennikarka cofnęła się pamięcią do nastoletnich czasów i zdradziła, jaką radę dałaby sobie z przeszłości. Gwiazda miała też kilka wskazówek dla swoich obserwatorów. W komentarzach pojawiło się mnóstwo miłych słów.
Beata Tadla podzieliła się na Instagramie swoją historią, która miała miejsce tuż po narodzinach jej syna. Prezenterka w krótkim czasie po porodzie zachorowała na sepsę. Gwiazda zdradziła, że niemal otarła się o śmierć.
W sobotę rosyjskie wojska zaatakowały Lwów, zrzucając na niego bomby. W samym centrum wydarzeń był nasz dziennikarz Jan Kietliński, który regularnie pomaga uciekającym przed wojną Ukraińcom. O tym, co działo się tuż za polską granicą, opowiedział ze szczegółami w relacji na Instagramie oraz wywiadzie dla Goniec.pl.Weekend nie należał do spokojnych w Ukrainie. Podczas gdy Joe Biden gościł w Warszawie, wygłaszając historyczne przemówienie, wojska Władimira Putina ostentacyjnie zrzuciły bomby na Lwów, trafiając m.in. w skład paliwa i obiekty cywilne.Ruch ten został odebrany przez demokratyczny świat jako demonstracja siły wobec przywódcy USA i wszystkich państw popierających Ukrainę, a zdjęcia i nagrania ze spowitego ciemnym dymem miasta natychmiast obiegły media społecznościowe.
Dotarliśmy do niepokojących informacji o Beacie Tadli. Dziennikarka przebywa obecnie w szpitalu. Z naszych ustaleń wynika, że znana prezenterka telewizyjna i radiowa prawdopodobnie przeszła zapaść.W poniedziałkowy poranek Beata Tadla brała udział w nagraniach poza Warszawą, w których czasie źle się poczuła. Na miejsce wezwano medyków, a dziennikarka została przetransportowana karetką do szpitala.