Tak wyglądały ostatnie chwile Shannen Doherty. Był przy niej w chwili śmierci
Shannen Doherty, znana przede wszystkim z ról Brendy Walsh w kultowym serialu lat 90-tych "Beverly Hills, 90210" oraz Prudence Halliwell w "Czarodziejkach", była jedną z najbardziej rozpoznawalnych aktorek swojej epoki. Niestety, jej życie osobiste było naznaczone wieloletnią walką z chorobą nowotworową, którą aktorka ostatecznie przegrała 13 lipca 2024 roku w wieku 53 lat.
Shannen Doherty przez lata walczyła z nowotworem. Cały świat ją obserwował
Shannen Doherty po raz pierwszy dowiedziała się o swojej chorobie w 2015 roku, kiedy wykryto u niej raka piersi. Mimo trudnej diagnozy aktorka nie poddała się i otwarcie dzieliła się swoimi doświadczeniami z leczenia w mediach społecznościowych oraz w podcastach. W 2017 roku ogłoszono remisję choroby, co przyniosło jej nadzieję na pełne wyleczenie. Niestety w 2019 roku nastąpił nawrót choroby, a rak zaatakował jej mózg i kości.
Pomimo pogarszającego się stanu zdrowia, Shannen Doherty do końca wierzyła w możliwość powrotu do zdrowia. W styczniu 2024 roku podjęła nowe leczenie, które niestety nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Stan aktorki zaczął gwałtownie się pogarszać. Dr Lawrence D. Piro, jej onkolog i bliski przyjaciel, towarzyszył jej przez cały czas, oferując wsparcie zarówno medyczne, jak i emocjonalne.
Niebywałe, co Shannen Doherty zrobiła dzień przed śmiercią. Jest potwierdzeniePrzyjaciel i onkolog Shannen Doherty opowiedział o jej ostatnich chwilach
W rozmowie z magazynem "People" dr Piro opowiedział o ostatnich chwilach życia Shannen Doherty. Nazwał ją "niesamowitą wojowniczką" i podkreślił, że mimo trudnej sytuacji zdrowotnej, aktorka nigdy nie straciła nadziei na wyleczenie.
W ciągu ostatnich kilku tygodni sytuacja zrobiła się o wiele trudniejsza i wtedy stało się jasne, że zmierzamy w innym kierunku - ujawnił lekarz.
W ostatnich godzinach swojego życia Shannen Doherty była w miejscu, w którym czuła się komfortowo, otoczona przez swoich najbliższych przyjaciół.
Było ponuro i smutno, ale jednocześnie pięknie i kochająco. Najtrudniejsze w tym wszystkim było to, że nie była gotowa odejść, ponieważ kochała życie - powiedział w wywiadzie.
Nawet w ostatnich dniach swojego życia, Shannen Doherty nie traciła nadziei. W swoim ostatnim poście na Instagramie podzieliła się fragmentem swojego podcastu "Let's Be Clear", w którym opowiadała o leczeniu i optymistycznym spojrzeniu w przyszłość.
Po raz pierwszy od kilku miesięcy czuję nadzieję - wyznała, mówiąc o zmianach w strukturze swoich komórek rakowych, które otwierały nowe możliwości terapeutyczne.
Shannen Doherty przegrała walkę z nowotworem. Wszyscy pożegnali gwiazdę
Wieść o śmierci Shannen Doherty wstrząsnęła światem. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne posty upamiętniające aktorkę, w których jej współpracownicy i przyjaciele z branży wspominali jej niezwykły talent, odwagę i nieustępliwość. Szczególne wzruszające były słowa jej kolegów z obsady "Beverly Hills, 90210" i "Czarodziejek", którzy oddali hołd zmarłej koleżance.
Były mąż Doherty, Ashley Hamilton, również zabrał głos po jej śmierci. W rozmowie z TMZ wyznał, że mimo iż ich małżeństwo trwało krótko, zawsze darzył Shannen ogromnym szacunkiem i miłością.
Shannen była nie tylko moją żoną, była moim aniołem stróżem. Moja miłość i podziw dla niej przetrwały znacznie dłużej niż nasze krótkotrwałe małżeństwo - powiedział Ashley Hamilton, wyrażając jednocześnie żal, że nie odezwał się do niej w trudnym czasie choroby.
Shannen Doherty była wyjątkową osobą, której życie, kariera i walka z chorobą inspirowały miliony. Dr Lawrence D. Piro podsumował jej życie jako piękną podróż, która, choć zakończyła się zbyt wcześnie, była pełna nadziei i miłości do życia.