Tak wyglądała 30 lat temu. Dziś zna ją cała Polska
Kinga Rusin jakiś czas temu zrezygnowała z kariery telewizyjnej. Abstrahując od powodów tego nieoczekiwanego rozstania, dziennikarka wciąż z nostalgią wspomina swoją pracę. A zwłaszcza jej początki, którym z okazji 30. rocznicy poświęciła specjalny wpis w mediach społecznościowych.
Kinga Rusin debiutowała na antenie Telewizji Polskiej
Kinga Rusin odkąd przestała pojawiać się na małym ekranie, jest o wiele aktywniejsza w sieci. Na swoim Instagramie publikuje zdjęcia z egzotycznych wojaży po świecie, podczas których towarzyszy jej ukochany partner. Często te bajeczne kadry są przeplatane odezwami do narodu i połajankami względem partii rządzącej, ale do tego jej obserwujący zdążyli się już przyzwyczaić.
Kinga Rusin wciąż potrafi jednak zaskoczyć, bowiem udostępniła niecodzienne nagranie ze swojego debiutu w Telewizji Polskiej. To właśnie tam 30 la temu stawiała swoje pierwsze kroki przed kamerą, by później "przejść prawdziwą szkołę życia". Jak 51-latka wspomina ten czas? Nie da się ukryć, że pomimo upływu lat cały czas towarzyszą jej duże emocje.
- Serio, to już 30 lat? 5 lutego 1993 r. zadebiutowałam na ekranie TVP1 (nie było wtedy innej telewizji, tylko dwa kanały telewizji publicznej). Ależ to było przeżycie! Tym bardziej że stanowczo odmówiłam korzystania z promptera, bo nie chciałam sztucznie wypaść - rozpoczęła, po czym zdradziła, jakie doświadczenia udało jej się zdobyć.
- Telewizja to była przygoda i niezła szkoła, bo robiłam tam później dosłownie wszystko: od produkcji po montaż, a nawet czasem zdarzało mi się stanąć za kamerą (taką wielką na kasety, a później mniejszą, cyfrową). Niedawno moi koledzy z pracy policzyli, że zrobiłam w sumie blisko 200 reportaży (i jeden dokument, na zamówienie Andrzeja Fidyka), a wywiadów wielokrotnie więcej - podsumowała na Instagramie.
Kinga Rusin wróci do pracy w telewizji?
Czy Kinga Rusin planuje powrót do telewizji? - to pytanie zadawali zachwyceni archiwalnym nagraniem fani, którzy chcieliby ponownie zobaczyć swoją idolkę na wizji.
- Było ciekawie, ale bycie niezależnym i poznawanie świata, szczególnie we dwoje, jest tak wspaniałe i tak kusi codziennie czymś niezwykłym, że, odpowiadając na pytania, na razie nie myślę o powrocie do telewizji - skwitowała sama zainteresowana.
- Pamiętam fascynacje młodą kobietą, która podróżuje i zna języki, taki powiew świeżości. Świetne wspomnienie, pozdrawiam. PS nie mogę uwierzyć, że to już 30 lat - zachwycali się internauci, którzy nie szczędzili komplementów swojej ulubienicy.
- Kiedy to minęło?! A pani coraz piękniejsza. Z roku na rok wygląda pani coraz młodziej. Brakuje Pani w "Dzień dobry TVN"
- Tak tęsknimy za Pani uśmiechem, empatia podczas rozmów z innymi i ta niesamowita pogoda ducha. Duet z Bartkiem Węglarczykiem był niesamowity - komentowali. Podzielacie ich opinie i też czekacie na spektakularny powrót Kingi Rusin do polskiej telewizji?
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Magdalena Ogórek i Kinga Rusin w jednym programie? Prezenterka TVP Info komentuje
Mundial 2022. Kinga Rusin namawia polskich piłkarzy do bojkotu. "Niczym się nie ryzykuje"