Szykuje się wielki powrót "Rodziny zastępczej"? Aktorki zabrały głos, widzowie będą zaskoczeni
“Rodzina zastępcza” po dziś dzień przez wielu widzów wspominana jest z ogromnym sentymentem. Polacy śledzący serial mogli nie tylko z zapartym tchem oglądać przygody rodziny Kwiatkowskich, ale również przypatrywać się, jak na ich oczach dorastają ulubieni aktorzy. Serial zakończył się w 2009 roku, jednak wciąż wzbudza pozytywne emocje u fanów. Czy jest możliwość, by produkcja została reaktywowana?
Widzowie pokochali "Rodzinę zastępczą"
“Rodzina zastępcza” pojawiła się na ekranach pod koniec lat 90. i była emitowana przez dekadę. Serial w ekspresowym tempie zyskał ogromną popularność, a widzowie wręcz pokochali występujących tam bohaterów.
Przypomnijmy, że produkcja skupiała się na rodzinie Kwiatkowskich oraz ich przygodach. Anna i Jacek Kwiatkowscy doczekali się dwójki dzieci: Majki i Filipa , zaś z czasem zdecydowali się na adopcję kolejnych pociech. Do ich rodziny dołączyli zatem: Eliza, Zosia , Romek, Piotruś, Paweł, Dorotka i Wojtuś . Kluczowymi postaciami są również: posterunkowy, Jędrula z żoną Alutką, ciotka Ulka oraz ciocia Jadzia.
Nagła śmierć głównej bohaterki
W serialu wystąpiło całe grono wyśmienitych aktorów, m.in. Piotr Fronczewski, Gabriela Kownacka, Maryla Rodowicz, Jarosław Boberek, Tomasz Dedek, Joanna Trzepiecińska czy Hanna Śleszyńska.
W 2004 roku Gabriela Kownacka zachorowała na raka piersi. Rozpoczęła walkę o zdrowie, która początkowo przyniosła oczekiwane rezultaty. Po latach choroba gwałtownie powróciła i to ze zdwojoną siłą. Zaczęto organizować zbiórki na leczenie uwielbianej aktorki, jednak choroba okazała się silniejsza. Artystka zmarła 30 listopada 2010 roku.
Szykuje się powrót "Rodziny zastępczej"?
Zapewne wielu fanów serialu “Rodzina zastępcza” ucieszyłoby się na wieść o powrocie produkcji na ekrany. Czy jednak byłoby to możliwe, biorąc pod uwagę fakt, że zabrakłoby w niej głównej postaci, czyli Gabrieli Kownackiej? Głos w sprawie zabrała Monika Mrozowska, czyli serialowa Majka , która nie wyobraża sobie serialu bez nieodżałowanej aktorki.
Ja bardzo często dostaję pytanie, czy ja bym chciała, czy to byłoby fajne. Wydaje mi się, że bez tak kultowej postaci, reszta aktorów by nie pociągnęła tego serialu. Wydaje mi się, że produkcja również miała takie poczucie, że bez tej głównej postaci, bez mamy, to się nie może udać - wyznała w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.
Z kolei Ola Szwed, grająca w “Rodzinie zastępczej” Elizę powiedziała:
Dla mnie byłaby to niesamowicie sentymentalna podróż - skomentowała powrót serialu dla Pomponika.
Warto wspomnieć, że kontynuowanie serialu byłoby trudne również ze względu na śmierć scenarzysty.
Chcielibyście powrotu “Rodziny zastępczej”?
Źródło: Jastrząb Post, Pomponik