Świętokrzyskie: tragiczny wypadek na DK9, nie żyje pięć osób. Nieoficjalnie: ofiary wracały z wesela
Tragiczny poranek w woj. świętokrzyskim. Doszło do wypadu, w którym zginęło aż pięć osób. Kolejne dwie zostały ranne. Nieoficjalne ustalenia dziennikarzy Polsat News wskazują, że rodzina siedząca w zmiażdżonym fiacie punto wracała z wesela.
Tragiczny wypadek w Świętokrzyskim, nieoficjalne ustalenia porażają
Poranne wiadomości z województwa świętokrzyskiego są wyjątkowo ponure. Na trasie Rudnik-Ostrowiec Świętokrzyski doszło do poważnego wypadku. Zdarzenie miało miejsce około godziny 4:37.
Fiat punto był pełen ludzi, pojazd zamienił się we wrak
Fiat punto wypełniony był ludźmi. Jechali oni drogą krajową nr 9, a w miejscowości Boksycka doszło do zderzenia z mercedesem. - Jak wynika ze wstępnych ustaleń, prawdopodobnie kierujący mercedesem stracił panowanie nad pojazdem i uderzył czołowo w fiata - powiedziała na antenie Polsat News podkom. Ewelina Wrzesień z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu.
Droga jest całkowicie nieprzejezdna, a policja kieruje na objazdy. Konieczne jest zebranie wszystkich dowodów z miejsca tragicznego wypadku, aby dotrzeć do prawdy na temat tego, co jest bezpośrednią przyczyną dramatu. Nieoficjalne ustalenia dziennikarzy są porażające.
Tragedia na DK9. Ofiary fatalnego wypadku wracały z wesela
Wszystko wskazuje na to, że we fiacie punkt siedziało sześć osób. Policja potwierdza na razie jedynie pięć ofiar śmiertelnych. Nie są jeszcze znane dane wszystkich ofiar. - W chwili obecnej ustalane są szczegóły oraz tożsamość osób - wyjaśniła w porannym komunikacie podkom. Ewelina Wrzesień.
Dziennikarz Polsat News ustalili, że we fiacie punto siedzieli goście weselni. Wracali oni ze ślubu i zabawy. Nikt nie spodziewał się, że radość tak szybko zamieni się w żałobę i łzy.
Źródło: Polsat News