Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > „Świat według Kiepskich”. Tak wyglądały ostatnie chwile Dariusza Gnatowskiego. "Bardzo trudna, żmudna akcja"
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 25.09.2022 10:21

„Świat według Kiepskich”. Tak wyglądały ostatnie chwile Dariusza Gnatowskiego. "Bardzo trudna, żmudna akcja"

dariusz gnatowski boczek
TRICOLORS/East News

Dariusz Gnatowski był nieodzowną częścią obsady „Świata według Kiepskich”. Jego przedwczesna śmierć wstrząsnęła nie tylko fanami, ale również producentami oraz pozostałymi aktorami związanymi z serialem. To, jak wyglądały ostatnie dni serialowego Boczka, przytaczamy we fragmentach książki poświęconej temu telewizyjnemu przebojowi.

Dariusz Gnatowski zmarł w wieku 59 lat

Dariusz Gnatowski odszedł jesienią 2020 roku. Chociaż od lat zmagał się z cukrzycą, nikt nie był gotowy na smutne informacje o jego śmierci. Nie spodziewano się, że nastąpi ona w tak krótkim czasie. Członkowie zlokalizowanego we Wrocławiu planu „Świata według Kiepskich” nie dążyli się z nim pożegnać.

- Trafił do nas w bardzo ciężkim stanie, właściwie kilka godzin po przyjęciu do szpitala zmarł. To była bardzo trudna, bardzo żmudna akcja reanimacyjna, ogromny wysiłek lekarzy i pielęgniarek, którym bardzo dziękuję, bo włożyli mnóstwo serca, mnóstwo energii, by uratować Darka Gnatowskiego, niestety nie skończyło się to optymistycznie i Darka żegnamy – słowa zastępcy dyrektora krakowskiego szpitala wybrzmiały w „Super Expressie” tuż po zakończonej porażką próbie uratowania artysty.

Książka o „Kiepskich” niebawem trafi do sprzedaży

Książka pt. „Świat według Kiepskich. Zwariowana historia kultowego serialu Polsatu” opowiada o 20-letniej pracy na planie tej popularnej produkcji. Autorzy obiecują, że opowiedzą o nieznanych dotąd kulisach i sekretach szalonej familii „Kiepskich” i innych, równie charakternych, mieszkańców kamienicy przy ul. Ćwiartki 3 / 4.

Od prywatnej strony poznamy również bohaterów przeboju. Aktualnie w telewizji emitowany jest ostatni (już ostatecznie) sezon serialu, a publikacja niebawem trafi do księgarni. Dotarliśmy do jej fragmentów, w których dużą uwagę poświęcono zmarłemu Dariuszowi Gnatowskiemu.

Dariusz Gnatowski we wspomnieniach ukochanej i ekipy „Kiepskich”

O Arnoldzie Boczku, niesfornym sąsiedzie Ferdynanda Kiepskiego, wypowiedziała się jego żona, Anna. Zdradziła, jak z jej perspektywy wyglądała praca aktora na planie sitcomu emitowanego od 1999 roku. To nie były do końca miłe wspomnienia.

- Darek pod koniec życia nie prowadził samochodu, bo miał kłopoty ze wzrokiem, więc czasami odwoziłam go do Wrocławia. Dzięki temu miałam również okazję poznać jego środowisko pracy i wiedziałam, że zostaje w dobrych rękach. Do Krakowa wracał najczęściej z Andrzejem Grabowskim. Na początku, kiedy nasza córka była mała, nie lubiłam, kiedy wyjeżdżał. Cały tydzień nie było go w domu. Z upływem lat to się już stało takim rytuałem, że w styczniu i lipcu go nie ma, bo wszyscy czekają na nowe odcinki. Zrozumiałam, że to jest taka karma — mówiła małżonka artysty.

Andrzej Gałła, wcielający się w postać prezesa Kozłowskiego, (pierwotne plany zakładały, że odegra rolę seniora rodziny Kiepskich) również nie mógł do końca pogodzić się ze śmiercią kolegi z planu. Był świadomy, że Gnatowski zmaga się ze schorzeniem natury diabetologicznej, jedna nie zdawał sobie sprawy, że ta choroba może zebrać swoje żniwo w tak krótkim czasie.

- Darek długi czas walczył z cukrzycą. Bardzo się w to zaangażował, mówił o tym w wywiadach, zmienił nawet dietę, schudł i działał w fundacji. Niestety wzrok miał coraz gorszy – podkreślał.

„Scenariusze trafiły do kosza”

Kolejna z osób odpowiedzialnych za realizację serialu, Anna Skowrońska, również w poruszający sposób odniosła się do ponurych wieści o Gnatowskim. Kierowniczka produkcji oraz współproducentka przyznała, że lubiane przez widzów perypetie Arnolda Boczka miały odgrywać w serialu jeszcze intensywniejszą rolę.

- Tak wczesna i nagła śmierć Darka Gnatowskiego była dla całej ekipy totalnym zaskoczeniem. Ciężko znaleźć w sobie zgodę, kiedy ktoś umiera w sile wieku. Da­rek opuścił nas tuż przed zdjęciami do kolejnej sesji. Pamiętam, że przed samym pisaniem tej serii dzwoniłam do niego, ponieważ były pomysły na dwa odcinki z dużym udziałem Boczka. W żargo­nie mówimy, że były pisane na niego – z żalem zaznaczała.

Anna Skowrońska dodała, że udało jej się porozmawiać z krakowskim aktorem tuż przed jego śmiercią. Podczas tej dyskusji wyraził chęć powrotu na plan „Świata według Kiepskich”. Niestety, nie udało się.

- Po jakimś czasie od tamtej rozmowy Darek zachorował. Poczuł się gorzej i nie zareagował w porę. Po prostu uznał to za przeziębie­nie. Za późno trafił do szpitala. Nie było już ratunku. Szok. Dwa scenariusze pisane na Darka poszły do kosza. Jego śmierć była ta­kim zaskoczeniem, że wszyscy się zatrzymaliśmy, zastanawiając się, co robić dalej, co pisać, jak teraz pisać – opisywała.

Postać Dariusza Gnatowskiego w hicie Polsatu nie została uśmiercona. Scenariusz założył, że Boczek zdecydował się na wyprowadzkę w poszukiwaniu szczęścia.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: se.pl, Goniec

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów