Smutny finał komunii córki Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela. Niespodziewane sceny pod kościołem
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel po rozwodzie dalej wspólnie zajmują się wychowaniem swoich dzieci. Eksmałżonkowie kontakty między sobą ograniczają do minimum, jednak są takie momenty w życiu dzieci (np. uroczystość komunijna), że rodzice muszą stawić się wspólnie. Niestety, w przypadku celebrytów nie skończyło się to szczęśliwie.
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel nie dogadują się najlepiej
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel w wywiadach wielokrotnie przyznawali, że udało im się dogadać w kwestii wychowania dzieci i równo dzielą się rodzicielskimi obowiązkami. Media momentalnie podchwyciły temat i ochrzciły celebrytów pionierami (zaraz po Michale Wiśniewskim) w tworzeniu wizerunku patchworkowej rodziny. Marcin Hakiel po czasie z żalem wyznał, że nie zawsze udaje mu się osiągnąć konsensus z byłą żoną. Tak stało się w przypadku przyjęcia komunijnego małej Helenki.
- Niedługo córka będzie miała komunię, to wiadomo, że będziemy w kościele razem, ale przyjęcia robimy już osobno. Stwierdziłem, że trzeba to przeżyć. Jest takie powiedzenie, że czas leczy rany, a ja nie do końca się z tym zgadzam. Wydaje mi się, że my sami je leczymy, że z biegiem czasu, jeżeli działamy i staramy się żyć według własnych zasad i w zgodzie ze sobą, jest coraz prościej - zapowiadał we Wprost Marcin Hakiel.
W poniedziałek do Biedronki ustawią się kolejki. Kultowy produkt znowu w sprzedażySmutny finał komunii dziecka Cichopków. Interweniował Maciej Kurzajewski
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel czekali na mszę przed kościołem w podwarszawskim Powsinie, w którym za chwilę miała odbyć się komunia święta ich córki. Towarzyszyli im partnerzy i dziennikarze Super Expressu, którzy zrelacjonowali wydarzenia przed i po nabożeństwie.
- Maciej Kurzajewski towarzyszący ubranej na biało Kasi Cichopek zrobił zdjęcia komunijne z Helenką, Adamem, Kasią i Marcinem, więc raczej nie było żadnych zgrzytów - czytamy w tabloidzie.
Chociaż wydawało się, że po mszy wszyscy razem udadzą się na przyjęcie komunijne, dopiero wtedy czar prysł i można było zauważyć, że ani Katarzyna CIchopek, ani Marcin Hakiel nie zamierzają spędzić ze sobą nawet minuty czasu więcej, niż wymagała tego uroczystość córki. Rozstali się, a ubrana w śnieżnobiałą sukienkę mała Helenka pomaszerowała razem z gospodynią "Pytania na śniadanie".
Iskrzy między Katarzyną Cichopek a Marcinem Hakielem
Córka Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela z pewnością wolałaby, by na komunijnej fecie była nie tylko jej matka, ale także ojciec, jednak musiała obejść się smakiem. Aktorka i tancerz mieli zupełnie inne plany. Katarzyna Cichopek nie zaprosiła Marcina Hakiela na przyjęcie zorganizowane w jej domu,
- Cichopek doszła do wniosku, że ważniejszy jest wymiar duchowy niż materialny i uroczystości, ale po obiedzie w jej domu, Helenkę ma przejąć Marcin Hakiel, by zabrać córkę na spotkanie z jego rodzicami - poinformował Fakt. Jak sądzicie, czy zaaferowana ciągłymi zmianami Helenka rzeczywiście skoncentruje się na duchowych przeżyciach związanych z przyjęciem komunii?
Źródło: Fakt, Super Express