Słowenia pod wodą. Niszczycielski żywioł przetoczył się przez kraj, są ofiary

Dramatyczna sytuacja w Słowenii

Ze względu na niezwykle intensywne opady deszczu oraz burze, Słowenia stanęła w obliczu niezwykle dramatycznej sytuacji. Jak informują słoweńskie media, powodzie, które nawiedziły kraj w ostatnich dniach to największa tego typu katastrofa w historii środkowoeuropejskiego państwa.

Niszczycielskie powodzie w czwartek i piątek zabiły trzy osoby, jednocześnie niszcząc drogi, mosty i domy niemal w kraju. W sobotę pojawiła się niestety informacja o czwartej ofierze. Premier Robert Golob powiedział, że katastrofą dotknięte zostały dwie trzecie terytorium Słowenii. Starty wstępnie szacowane są na ponad pół miliarda euro.

Unia Europejska deklaruje pomoc

Najbardziej dramatyczna sytuacja panuje w miejscowości Dolnja Bistrica we wschodniej Słowenii. To tam, na skutek intensywnych opadów, został przerwany wał przeciwpowodziowy. - Rzeka Mura, która przepływa przez południową Austrię i wschodnią Słowenię, ma obecnie drugi najwyższy poziom wody w historii; w Austrii poziom wody wciąż rośnie - poinformowała agencja STA.

Słoweński rząd postanowił w sobotę zwrócić się do Komisji Europejskiej o pomoc z unijnego Funduszu Solidarności. Za całego świata popłynęły jednocześnie słowa wsparcia oraz deklaracje pomocy. Na reakcję europejskich dygnitarzy nie trzeba był długo czekać. Do Słowenii został wysłany specjalny komisarz, Janez Lenarcic.

- W tych trudnych chwilach Słowenia nie jest sama! Słowenia może liczyć na solidarność UE! Obejmuje to natychmiastową pomoc z Mechanizmu Ochrony Ludności, a także pomoc finansową z Funduszu Solidarności UE i innych głównych źródeł UE - poinformował komisarz na Twitterze.

Polska także udziela wsparcia

W imieniu państwa polskiego pomocną dłoń wyciągnął z koeli Mateusz Morawiecki. - Wstrząsające wiadomości ze Słowenii. W imieniu polskiego rządu pragnę wyrazić solidarność ze wszystkimi, których dotknęły skutki tragicznej powodzi. Polska jest gotowa, by zapewnić wsparcie naszym słoweńskim przyjaciołom - napisał premier na Twitterze.

Źródło: media/ Twitter