Skandal w szpitalu w Legnicy. Zdenerwowana pacjentka zadzwoniła po policję

Legnica. Pijana lekarka przyjmowała pacjentów na SOR

Niepokojące zgłoszenie służby otrzymały w nocy z piątku na sobotę (2-3 lutego). Oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Legnicy podkom. Jadwiga Ekiert poinformowała PAP, że przed północą dyżurny policji odebrał telefon od zbulwersowanej pacjentki.

Kwadrans przed północą zadzwoniła kobieta i przekazała, że lekarka na SOR może być pod wpływem alkoholu. Policjanci pojechali na miejsce, przebadali lekarkę alkomatem i okazało się, że ma dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu - przekazała Jadwiga Ekiert z legnickiej policji.

Policja będzie prowadzić dochodzenie

Pijana lekarka natychmiast została usunięta z oddziału. Na tym jednak jej kłopoty się nie skończą. Jak przekazała policjanta, w najbliższym czasie przeprowadzone zostanie szczegółowe dochodzenie w tej sprawie.

ZOBACZ: Śmiertelny wypadek w polskiej miejscowości. Chciała zatrzymać staczające się auto, 66-latka nie żyje

Przyjechał po nią mąż i zabrał do domu. Pobrano od niej też krew do badania. Dochodzenie pozwoli ustalić, ilu pacjentów mogła przyjąć, będąc pod wpływem alkoholu i czy naraziła ich życie lub zdrowie na niebezpieczeństwo. Na razie nie usłyszała zarzutów - poinformowała policjantka.

Szpital w Legnicy komentuje sytuację

Do całej sprawy odniosła się placówka w Legnicy. Rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy mówi o konsekwencjach dyscyplinarnych.

Szpital wszczął w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Należy liczyć się z konsekwencjami dyscyplinarnymi. Nikt pracujący w naszej placówce nie może stwarzać zagrożenia dla pacjentów -oświadczył Krzysztof Maciejak portalowi 24legnica.pl

Rzecznik jednocześnie dodał, że ze względu na pozostałych trzech pracujących w tym czasie lekarzy, stan pijanej kobiety nie wpłynął na ogólną pracę SOR.

Źródło: PAP/24legnica.pl