Goniec.pl Rozrywka Skandal na pogrzebie Agnieszki Kotulanki. Nagle ktoś wykrzyczał takie słowa do jej byłego partnera
Fot. KAPIF

Skandal na pogrzebie Agnieszki Kotulanki. Nagle ktoś wykrzyczał takie słowa do jej byłego partnera

20 lutego 2025
Autor tekstu: Piotr Szczurowski

Agnieszka Kotulanka zyskała ogromną popularność dzięki roli Krystyny Lubicz w serialu "Klan". Niestety, jej życie prywatne nie było wolne od problemów, które ostatecznie doprowadziły do dramatycznego zakończenia. Choć od jej śmierci minęło już siedem lat, to wydarzenia z jej pogrzebu wciąż budzą emocje. Jedna sytuacja szczególnie zapadła w pamięć żałobników i fanów artystki.

Gwiazda "Klanu" i jej życie poza kamerą

Agnieszka Kotulanka urodziła się 26 października 1956 roku w Warszawie. Karierę aktorską zaczynała na deskach Teatru Współczesnego, gdzie zdobywała uznanie jako utalentowana aktorka teatralna. Przełom w jej karierze nastąpił w 1997 roku, gdy zaczęła występować w telenoweli "Klan". To właśnie dzięki tej roli zyskała szeroką rozpoznawalność i sympatię widzów.

Choć jej zawodowe życie obfitowało w sukcesy, życie prywatne było znacznie bardziej skomplikowane. Aktorka zmagała się z depresją i problemem alkoholowym, który wpłynął na jej karierę. W 2013 roku Kotulanka została odsunięta od roli Krystyny Lubicz w "Klanie" , a producenci postanowili uśmiercić jej postać. Było to ogromnym ciosem dla aktorki, która przez długi czas nie mogła się z tym pogodzić.

Zamieszanie w sprawie spadku po Tomaszu Komendzie. Wydało się, co zrobiła jego matka

Skandal na pogrzebie

Utrata pracy tylko spotęgowała problemy aktorki, która ostatecznie zmarła 20 lutego 2018 roku w wyniku krwotocznego udaru mózgu. Ostatnie pożegnanie odbyło się na cmentarzu w Legionowie. Ceremonia rozpoczęła się w spokojnej atmosferze, a ksiądz wspominał zmarłą w ciepłych słowach. Wspomniał także o jej walce z chorobą oraz depresją, podkreślając, że "ze względu na te problemy artystka niejako już na Ziemi przeszła 'czyściec'."

Wśród żałobników znaleźli się bliscy, przyjaciele i współpracownicy aktorki. W ceremonii uczestniczył także Paweł Wawrzecki, znany aktor i były partner Kotulanki. Niestety, jego obecność nie spodobała się wielu uczestnikom pogrzebu . W pewnym momencie ktoś z tłumu wykrzyknął w jego stronę:

"Miał pan tupet, że pan tu przyszedł!"

Te słowa wywołały poruszenie wśród zgromadzonych, a atmosfera stała się napięta. Na szczęście, w obronie Wawrzeckiego stanął Andrzej Grabarczyk, który apelował o szacunek i podkreślił, że każdy ma prawo pożegnać zmarłą.

Paweł Wawrzecki
Fot. KAPIF

Kontrowersje wokół relacji Kotulanki i Wawrzeckiego

Relacja Agnieszki Kotulanki i Pawła Wawrzeckiego przez lata budziła liczne kontrowersje. W środowisku artystycznym krążyły różne wersje dotyczące ich rozstania. Niektórzy twierdzili nawet, że to decyzja Wawrzeckiego o zakończeniu związku doprowadziła aktorkę do depresji i alkoholizmu. Inni zaś uważali, że to Kotulanka była trudnym partnerem do życia, co podkreślał ich wspólny znajomy w wywiadzie dla "Super Expressu":

Agnieszka była dla niego okropna, wymagała, a nie dawała nic. [...] Zaprosiła go na wakacje. I na tych wakacjach się rozstali. On był Agnieszką udręczony. To jest straszna krzywda dla tego chłopaka - wspominał znajomy pary.

Podobną opinię wyraziła także Joanna Szczepkowska, która w jednym z wywiadów przyznała, że Wawrzecki "poświęcił jej dużą część życia, a dostał od niej bardzo niewiele". Te kontrowersje sprawiły, że nie wszyscy byli gotowi zaakceptować jego obecność na pogrzebie.

Mimo osobistych trudności Agnieszka Kotulanka na zawsze pozostanie w pamięci widzów jako niezwykle utalentowana aktorka. Jej rola Krystyny Lubicz w "Klanie" zapewniła jej miejsce w historii polskiej telewizji.

Borys Budka wprost do dziennikarza TV Republika: "Nie gadam z wami (...) Chłopie, po prostu"
Była 17:55. Na antenie TV Republika wybuchła awantura. Kłeczek musiał interweniować
Obserwuj nas w
autor
Piotr Szczurowski

Od najmłodszych lat zainteresowany głównie motoryzacją. Od kilkunastu lat codziennie sprawdzam co nowego w branży - od lat na bieżąco.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport