"Odkąd pamiętam, chciałam zniknąć". Bolesne wspomnienia Sigourney Weaver
Sigourney Weaver, aktorka, którą można zobaczyć w filmie "Avatar: Istota wody", ujawniła niedawno, że jako nastolatka nie czuła się dobrze w swoim ciele. - Odkąd pamiętam, chciałam zniknąć - opowiadała w rozmowie z portalem Wirtualna Polska Kobieta.
Sigourney Weaver ma na swoim koncie wiele wspaniałych kreacji aktorskich. Widzowie mogli oglądać ją m.in. w filmach: "Dom w głębi lasu", "Mama do wynajęcia", "Osada", "Pracująca dziewczyna", "Obcy: Przebudzenie", "Pogromcy duchów", "Obcy" i "Avatar". Ma na koncie Złote Globy i nominację do Oscara. Jest zaangażowaną feministką.
Sigourney Weaver: "Odkąd pamiętam, chciałam zniknąć"
Teraz gwiazdę można zobaczyć w produkcji "Avatar: Istota wody" Jamesa Camerona, gdzie wciela się w rolę czternastoletniej, adoptowanej córki Jake’a Sully’ego i Neytiri. W poprzedniej części Sigourney Weaver zagrała dr Grace Augustine. Jak 73-letnia aktorka czuła się, grając nastoletnią bohaterkę? Okazuje się, że nie miała z tym problemu.
- Mimo że gramy w kostiumach, pokrytych czujnikami i nasze ciała "stwarza" się potem w animacji, to przecież musiałam sobie wyobrazić to uczucie w swoim ciele. Ale nigdy go nie zapomniałam. Po pierwsze sama byłam matką nastolatki. Po drugie doskonale wiem, jak czuje się dziewczynka, która jest inna - zdradziła w rozmowie z portalem Wirtualna Polska.
- Kończąc jedenaście lat miałam już 180 cm wzrostu, odkąd pamiętam, chciałam zniknąć. Moi rodzice, aktorzy, często się przeprowadzali. Czułam się samotna, siedziałam z nosem w książkach. Pamiętam jakie wielkie poczucie niesprawiedliwości miałam w tamtym okresie - dodała Sigourney Weaver. - Autentyczna, spontaniczna przyjemność czasu spędzanego ze znajomymi mieszała się z gniewem, frustracją oraz negatywnymi uczuciami bycia wyrywaną z mojego środowiska - mówiła dla WP Kobieta.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Wirtualna Polska Kobieta