Sebastian Wasilewski odchodzi z TVN
Sebastian Wasilewski od lat zajmował się sprawami z obszaru społeczno-politycznego. Ze stacją TVN24 związał się w 2012 roku. Najpopularniejsze materiały, które stworzył, to jedna z pierwszych relacji z granicy węgiersko-serbskiej podczas kryzysu migracyjnego w 2015 r roku oraz relacje z kampanii wyborczych - w 2015 i 2019 roku .
Sebastian Wasilewski odchodzi z TVN24
W TVN24 Sebastian Wasilewski tworzył cykl reportaży „Betonowy Sufit” oraz dokument „Najdłuższy Proces Kościoła” . Ten drugi chciałby kontynuować w przyszłości, ale - jak stwierdził - w mniej reportażowej formie. Prace nad tym projektem trwają. Więcej informacji zostanie ujawnione 20 czerwca.
To kolejna rezygnacja dziennikarza związanego z TVN24 w ostatnim czasie . W lutym bieżącego roku ze stacją pożegnali się Maciej Dolega oraz Aleksandra Janiec. Dziennikarze byli bardzo lubiani przez widzów, dlatego ich decyzje wzbudziły niemałe kontrowersje.
Maciej Dolega był związany ze stacją od 2012 roku. Prowadził wieczorny „Teleserwis”. Był także prezenterem pogody w TVN i TVN24 oraz prezenterem TVN Meteo. Aleksandra Janiec z kolei początkowo była redaktorką internetową. Na antenie zadebiutowała w 2015 roku, po trzech latach pracy.
W paśmie popołudniowym przedstawiała informacje portalu TVN24.pl oraz prowadziła „Teleserwis”. Z powodu zawieszenia programu we wrześniu 2020 roku znacznie rzadziej pojawiała się przed kamerami.
Jedną z najgłośniejszych rezygnacji było odejście z TVN24 Igora Sokołowskiego , który pracował tam w latach 2011-2015, a następnie od 2018 roku. Dziennikarz lakonicznie tłumaczył, że na jego decyzję mało wpływ wiele różnorakich czynników.
- W ostatnim czasie wydarzyło się kilka mniejszych i większych rzeczy, które przesądziły o tym, że to już nie jest moje miejsce. Odejście to naprawdę niełatwa decyzja, ale uczciwość względem Widzów, Was i samego siebie - nie pozostawia mi innej możliwości - tłumaczył reporter.
Po 19 latach pracy ze stacją rozstała się także Justyna Pochanke , która pracowała dla TVN od dwóch dekad. W 2004 została prowadzącą główne wydanie „Faktów”. Zanim dołączyła do zespołu, była dziennikarką Radia Zet. Cieszyła się dużą popularnością wśród widzów.
- Nie planowałam tego, ale takie nieplanowane decyzje są najuczciwsze. A to jest moja decyzja. Chciałam się z wami pożegnać - napisała w wiadomości e-mail z lipca ubiegłego roku.
-
Syn Krawczyka przerwał milczenie. Odważne wyznanie w programie "UWAGA TVN"
-
OGAE Poll wskazało faworyta Eurowizji. Szanse Brzozowskiego określono na zero
