Goniec.pl Rozrywka Sąsiad Bogusi i Krzysztofa z "Rolnik szuka żony" zdradził, co dzieje się z ich gospodarstwem
Fot. screen, Rolnik szuka żony, TVP

Sąsiad Bogusi i Krzysztofa z "Rolnik szuka żony" zdradził, co dzieje się z ich gospodarstwem

22 października 2024
Autor tekstu: Piotr Szczurowski

Historia Bogusi i Krzysztofa Pachuckiego, uczestników 8. sezonu popularnego programu TVP "Rolnik szuka żony", poruszyła miliony widzów w całej Polsce. Para szybko zyskała sympatię publiczności, ale niestety ich wspólna historia zakończyła się w dramatyczny sposób. Samobójcza śmierć Krzysztofa nie tylko wstrząsnęła jego bliskimi, ale także widzami, którzy śledzili losy zakochanych. Sąsiad mężczyzny zdradził, co teraz dzieje się z jego gospodarstwem.

Miłość Bogusi i Krzysztofa zaczęła się na planie programu

Bogusia i Krzysztof poznali się na planie 8. sezonu "Rolnik szuka żony" , gdzie szybko nawiązali bliską relację. Ich więź była tak silna, że para szybko zdecydowała się na zaręczyny - jeszcze podczas trwania programu. Widzowie byli świadkami ich ślubu, który został pokazany w świątecznym odcinku - wszystko wyglądało na to, że udało im się odnaleźć długo poszukiwane szczęście.

Widzów ujęło radosne usposobienie, wzajemna troska i szacunek, jakimi obdarzali się zakochani. Wydawało się, że przed nimi stoi wspólna przyszłość w malowniczym gospodarstwie Krzysztofa na Mazurach.

Gwiazda "Nasz nowy dom" w żałobie, opublikowała przejmujący post. Jego treść łamie serce

Szczęśliwe życie Bogusi i Krzysztofa przerwała tragedia

Szczęście bohaterów programu TVP nie trwało długo. Krzysztof, mimo pozorów radosnego człowieka, zmagał się z poważnymi problemami psychicznymi. Jak się okazało, cierpiał na depresję, która z biegiem czasu coraz bardziej go osłabiała. Choć próbował walczyć z chorobą, w końcu przegrał tę nierówną walkę. Pewnego dnia nagle zniknął z domu, co wzbudziło niepokój jego bliskich. Gdy wrócił, wszystko wydawało się w porządku... ale niedługo później odebrał sobie życie.

To Bogusia odnalazła ciało Krzysztofa. To traumatyczne wydarzenie sprawiło, że jej życie zmieniło się na zawsze. Kobieta musiała zmierzyć się z niewyobrażalnym bólem i poczuciem straty, które towarzyszyły jej przez długi czas. Wsparciem dla niej okazała się rodzina, zwłaszcza córka, która zapewniła jej opiekę i pomoc w trudnych chwilach.

Po tragedii Bogusia wyjechała do Warszawy i zamieszkała z córką

Po śmierci Krzysztofa, Bogusia zdecydowała się opuścić gospodarstwo na Mazurach, które miało być ich wspólnym domem i przeprowadziła się do Warszawy. To tam próbowała pogodzić się z tragiczną stratą i odciąć się od mediów.

Sąsiad Bogusi zdradził mediom, że posiadłość na Mazurach, którą para miała wspólnie prowadzić, popada teraz w ruinę.

Teraz wszystko wygląda na opuszczone. Dzieci się porozjeżdżały, kwiaty na grobie zwiędły i nie wiadomo, co będzie dalej z gospodarstwem - mówił w rozmowie z "Faktem"

Od tragicznej śmierci Krzysztofa minęły już ponad dwa lata, ale Bogusia nadal nie była w stanie powrócić do gospodarstwa. Wdowa przez długi czas starała się pozostać z dala od mediów i opinii publicznej, próbując odnaleźć na nowo sens życia. Powoli udaje jej się pokonać żałobę, a niedawno pojawiła się na weselu swoich znajomych z programu, Joanny i Kamila Osypowiczów - na własną prośbę nie pojawiła się jednak na żadnym z opublikowanych zdjęć z uroczystości.

Nie wiadomo, co teraz czeka gospodarstwo Krzysztofa. Choć wdowa nie zdecydowała się na powrót do miejsca, które miało być ich wspólnym domem, nie wiadomo, jakie plany ma wobec tej posiadłości.

Znana i lubiana prezenterka odchodzi z TVP po niemal 20 latach. Widzowie będą rozczarowani
Właśnie przekazano tragiczne wieści. Nie żyje gwiazda legendarnego "Słonecznego patrolu"
Obserwuj nas w
autor
Piotr Szczurowski

Od najmłodszych lat zainteresowany głównie motoryzacją. Od kilkunastu lat codziennie sprawdzam co nowego w branży - od lat na bieżąco.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport