”Sanatorium miłości”: walka o Andrzeja trwa. Wygra Gosia czy Teodozja?
Wraz z kolejną edycją programu “Sanatorium miłości” pojawiły się nowe emocje i uczestnicy, którzy idą w zaparte, by odnaleźć swoją prawdziwą miłość. W drugim odcinku telewizyjnego show nie zabrakło zazdrości. Okazuje się, że dwie kandydatki są chętne, by bliżej się poznać z Andrzejem. Zarówno Małgorzata, jak i Teodozja nie dają za wygraną.
"Sanatorium miłości" powraca do TVP
“Sanatorium miłości” to przede wszystkim program o miłości, której pragną emeryci. Prowadzącą show od pierwszej edycji jest Marta Manowska, która potrafi jak nikt inny zrozumieć każdego uczestnika. Właśnie wyruszył szósty sezon programu, na który wielu widzów czekało z niecierpliwością. Poznaliśmy już wszystkich bohaterów, którzy w tym sezonie będą szukać nowych wrażeń i miłości.
Oprócz różnych zabiegów zdrowotnych przewidziane są również atrakcje, które wzbogacą kuracjuszów o nowe doświadczenia i pozwolą na odrobinę szaleństwa.
Najpierw zmarła jego żona, a potem syn. Zygmunt przeszedł koszmarKolejny odcinek "Sanatorium miłości"
W niedzielę na TVP pojawił się drugi odcinek programu “Sanatorium miłości”, a razem z nim nowe emocje. Jak się okazało, uczestnicy wzięli udział w kolejnych zaplanowanych atrakcjach. Kuracjusze mieli okazję przejechać się kolejką górską, a przy tym podziwiać piękne widoki. Nie każdy jednak w pełni korzystał z zabawy. Małgorzata wyznała, że ma lęk wysokości i podczas zjazdu chciała jak najszybciej dotrzeć na metę.
Jeden z uczestników, Andrzej, zdecydował się na prywatne wyznanie i oznajmił, że mieszka w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej. Dodał, że w zupełności się tego nie wstydzi. Jak się okazało, w drugim odcinku pojawiły się pierwsze wyznania o uczuciach. Na dodatek doświadczyły tego dwie bohaterki. Zarówno Małgorzata, jak i Teodozja przyznały, że Andrzej im imponuje.
Walka o Andrzeja
Niestety między kobietami pojawiła się rywalizacja. Andrzej jednak obie traktuje z szacunkiem i na równi. Podczas pobytu na torze saneczkowym zjechał najpierw z Małgorzatą, a potem z Teodozją. Okazało się, że to właśnie z tą drugą postanowił wybrać się na randkę.
Teodozja jest na pewno bardzo ładną kobietą. Oparła się o moje uda, było bardzo fajnie. Ładnie pachniała. Może się do niej zbliżę - wyznał w programie Andrzej.
Oczywiście nie spodobało się to Gosi, która poczuła się zlekceważona. Postanowiła mimo wszystko zawalczyć o ukochanego.
Może on nie jest zdecydowany, z którą by chciał spędzić czas - powiedziała Małgorzata.
Jak myślicie, do której kobiety zechce zbliżyć się Andrzej?