Są plany podniesienia obowiązkowej opłaty. Więcej ma zapłacić każdy dorosły Polak
Składka zdrowotna jest płacona co miesiąc przez każdego pracującego Polaka i wynosi 9 proc. wynagrodzenia, choć tak naprawdę ze względu na odliczenie części od podstawy obliczania podatku, wynosi ona mniej niż 8 proc. Niedługo może być jednak znacznie wyższa.
Rząd zastanawia się nad podwyżką składki zdrowotnej
Jak wylicza redakcja serwisu money.pl, obecnie pracownik z pensją 3 tys. zł brutto płaci 232 zł składki zdrowotnej, a na rękę dostaje 2,2 tys. zł. Z kolei osoba zarabiająca 5 tys. zł brutto oddaje na NFZ 313 zł z wypłaty, a pracownik o wypłacie wynoszącej 10 tys. zł brutto odprowadza z tego 712 zł składki na ubezpieczenie zdrowotne.
Od jakiegoś czasu przedstawiciele polskiego rządu wspominają jednak o planach wprowadzenia podwyżki obowiązkowej składki zdrowotnej. Jak wskazywał wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski, którego stanowisko przedstawiła redakcja „Dziennika Gazeta Prawna”, podniesienie opłaty mogłoby nastąpić już za 2 do 4 lat, a po zmianach jej wysokość miałaby skoczyć o jeden punkt procentowy, czyli z 9 na 10 proc. wynagrodzenia.
Widmo podwyżki składek zdrowotnych oznacza zmniejszenie pensji pracowników na umowie o pracę i umowę zlecenia, którą otrzymują „na rękę”. Osoba z pensją minimalną, zarabiająca dziś 2,8 tys. zł brutto, otrzymywałaby miesięcznie o 24 zł mniej, niż do tej pory, a w skali roku z jej wypłaty znikałoby dodatkowo 288 zł.
[EMBED-243]
Z kolei z wypłaty pracownika zarabiającego 5 tys. zł brutto co miesiąc znikałoby dodatkowe 43 zł. Wraz z podniesieniem opłaty za składkę na ubezpieczenie zdrowotne miałyby jednak wzrosnąć wydatki na służbę zdrowia z budżetu państwa.
Po podwyżce wydatki budżetowe na służbę zdrowia miałyby wynosić nie 6, a 7 proc. Należy pamiętać jednak, że składają się na nie nie tylko pracownicy, ale również przedsiębiorcy, którzy również mieliby zostać obciążeni dodatkowymi opłatami.
W 2021 roku osoby samozatrudnione płacą minimum 381 zł składki zdrowotnej, a podstawa jej wyliczeń jest kwota 4,2 tys. zł. Przedsiębiorcy płacą składkę zdrowotną, której wysokość jest ustalana ryczałtowo, na podstawie 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia w ostatnim kwartale 2020 roku.
Jeśli zmiana zakładałaby, że przedsiębiorcy będą płacić składkę np. 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia, wówczas jednoosobowa działalność gospodarcza zostawiałaby w kasie NFZ aż 509 zł.
Gdyby jednak zmiana dotyczyła jedynie podniesienia pobieranej opłaty z 9 do 10 proc., opłata za składki zdrowotne dla samozatrudnionych wynosiłaby 424 zł, a nie 381 zł, jak do tej pory. Na razie jednak rząd nie podjął żadnych oficjalnych decyzji w tej sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Minister zdrowia podał wstępny termin zniesienia obowiązku noszenia maseczek na świeżym powietrzu
-
Lichtman ujawnił, co stało się na przedostatnim spotkaniu z Krawczykiem. Padła wyjątkowa prośba