Ruszył kolejny proces Jerzego Stuhra. Prawniczka zabrała głos w sprawie
W październiku 2022 roku Jerzy Stuhr spowodował wypadek drogowy – był pod wpływem alkoholu. Teraz aktor ponownie stanie przed sądem. Prawniczka zabrała głos w sprawie i oceniła postawę artysty. "Lekceważący stosunek do panujących zasad" – powiedziała i wyjaśniła, jak do jego zachowania może podejść sąd.
Jerzy Stuhr nie poczuwa się do winy po spowodowanym wypadku drogowym
Jerzy Stuhr spowodował kolizję w ruchu drogowym w październiku 2022 roku. Aktor miał 0,7 promila we krwi – nie poczuwał się jednak do winy i w wywiadach wielokrotnie to podkreślał. - Czuję się niewinny, skończyło się na kolizji. Tak naprawdę nic nie zrobiłem, więc wewnętrznie jestem kompletnie czysty. Oczywiście denerwują mnie pomówienia i stosunek prokuratury do mojej osoby, która proponowała coraz wyższe kary i chciała mnie zjeść – powiedział w wywiadzie dla Onetu.
Smutne wieści na temat Celine Dion. Siostra gwiazdy zabrała głosRuszył kolejny proces aktora
W środę, 2 sierpnia ruszył kolejny proces w sprawie wypadku spowodowanego przez Jerzego Stuhra. Sąd zdecyduje, czy orzeczona wcześniej kara jest adekwatna do spowodowanego przez aktora czynu. Do słów artysty odniosła się prawniczka, Ewelina Taraszkiewicz, dokonując ich szczegółowej analizy. Zaznaczyła, że jest duże prawdopodobieństwo, że Jerzy Stuhr otrzyma surowszy wyrok.
Prawniczka oceniła postawę Jerzego Stuhra i zaznaczyła, że może on otrzymać surowszą karę
- Postawa oskarżonego, którą wyraził w udzielonych wywiadach, wskazuje na lekceważący stosunek wobec porządku prawnego i prawomocnych orzeczeń sądowych oraz braku zrozumienia ciężaru popełnionego przestępstwa. Pan Stuhr, jak sam przyznał, uważa, że nic się nie stało – powiedziała w rozmowie z Super Expressem.
- Taka postawa świadczy o lekceważącym stosunku do panujących zasad. Sąd może uznać, że brak jest zatem dostatecznych podstaw do złagodzenia wymiaru orzeczonej wobec oskarżonego kary – podkreśliła stanowczo.
Źródło: Onet, Super Express