Rosjanie chcieli przekupić merów Irpienia i Charkowa. "Darowanie życia i poprawa sytuacji"
Wojna w Ukrainie. Dwóch merów otrzymało od Rosjan "propozycję nie do odrzucenia". Mieli poddać Irpień i Charków pod rosyjską kontrolę, a w zamian zaproponowano "darowanie życia" oraz... pieniądze. Mer Irpienia złożył kontrpropozycję, a mer Charkowa skorzystał ze słynnej już odezwy z bitwy o Wyspę Węży.
- Otrzymałem tę samą wiadomość, co urzędnicy administracji regionalnej. Nie reaguję na to - przekazał Igor Terechow, mer Charkowa . Rosjanie liczyli, że uda im przekupić się władze miasta .
Podobna sytuacja miała miejsce w Irpieniu. Mer Ołeksandr Markuszyn otrzymał nietypową wiadomość na jednym z komunikatorów. - Irpień się nie poddaje, Irpień nie sprzedaje, Irpień walczy - powiedział publicznie mer, ujawniając, jaką propozycję złożyli mu Rosjanie.
Rosjanie próbowali przekupić mera Irpienia: życie i pieniądze za miasto
"Darowanie życia i poprawa sytuacji materialnej" - oto oferta złożona przez Rosjan okupujących Irpień Ołeksandrowi Markuszynowi. Mer miasta miał dobę na odpowiedź , czy skorzysta z propozycji i odda miasto pod władzę okupanta.
Na dowód prawdziwości sytuacji portal Ukraińska Prawda otrzymał screen ekranu telefonu mera Irpienia. W odpowiedzi do długiej wiadomości z "propozycją nie do odrzucenia" Ołeksandr Markuszyn odesłał jedynie znak "-" .
Mer Irpienia zabrał jednak głos publicznie. - Dziwię się, że te potwory wciąż nie zrozumiały - powiedział Ołeksandr Markuszyn. Postanowił odpowiedzieć oferta na ofertę i Rosjanie również otrzymali od Ukraińców ofertę.
- Składam okupantom kontrofertę opuszczenia Irpienia w ciągu 24 godzin i uratowania życia oraz zdrowia kilku tysięcy rosyjskich poborowych, na których czekają w domach matki, siostry, córki i babcie - publicznie oświadczył mer Irpienia. Podobne zdarzenie miało miejsce również w oblężonym Charkowie.
Mer Charkowa odpowiedział na propozycję Rosjan
Możliwe, że Rosjanie przyjęli nową taktykę wobec miast, które opierają się ich atakom . Mer Charkowa także wskazał bowiem, że dotarła do niego wiadomość od armii okupującej jego kraj.
Rosjanie wprost wskazali, że ma "oddać miasto" . Otrzymał wskazówki, iż ma kontaktować się specjalnym kanałem w komunikatorze Telegram . To właśnie tam miało nastąpić " omówienie gwarancji bezpieczeństwa ".
Według relacji Igora Terechowa miał skorzystać ze słynnego już zwrotu z Wyspy Węży. Rosjanie mieli przeczytać prosty komunikat wskazujący na stosunek mera Charkowa do złożonej "propozycji": "Idź do d***!"
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Mocny wpis Tuska. Uderza w Johnsona mówiącego o pomocy uchodźcom
-
Wojna w Ukrainie. USA ma ogłosić zakaz importu energii z Rosji
-
Wojna w Ukrainie. Ważne wystąpienie Zełeńskiego. Pierwszy taki przypadek w historii
Źródło: goniec.pl, onet.pl