"Rolnik szuka żony": Waldemar oszukiwał kandydatki, a potem musiał błagać o wybaczenie. Zaskakujący finał
Program "Rolnik szuka żony" należy do najpopularniejszych formatów w historii Telewizji Polskiej, a ostatnia edycja jest pod wieloma względami wyjątkowa. Duża w tym zasługa Waldemara, który od początku wzbudza spore kontrowersje. Okazuje się, że rolnik skrywał kolejny sekret. Miał błagać ukochaną o wybaczenie?
Dramatów z udziałem Waldemara z "Rolnik szuka żony" ciąg dalszy
Postać Waldemara Gilasa, zwanego Waldim, od debiutu w programie "Rolnik szuka żony" wzbudza spore emocje. Choć mężczyzna zgłosił się do formatu w poszukiwaniu miłości... to okazało się, że szczęścia szukał także na własną rękę. Gdy na jaw wyszło, że wodził swoje kandydatki za nos, spotykając się z tajemniczą kobietą, produkcja nakazała mu zakończyć relację.
To, że Waldi "na boku" spotykał się z inną kobietą to jedno, ale to, że od początku kręcił na temat ich znajomości, rozsierdziło widzów. Jakby tego było mało, na polecenie reżysera bez wahania zerwał znajomość, łamiąc tajemniczej kobiecie serce. To wszystko oczywiście przed kamerami, co z pewnością uczyniło rozstania lżejszym. Gdy wydawało nam się, że Waldi już nas niczym nie zaskoczy, on "wyciągnął z rękawa" kolejną niespodziankę.
Smutne doniesienia przed dzisiejszym odcinkiem "Rolnik szuka żony". Druzgoczące dla Manowskiej i całej produkcji komentarzeWaldi bez wahania zerwał z kobietą na oczach milionów Polaków
Informator portalu shownews.pl ujawnił nowe, zaskakujące fakty na temat rolnika, który zdecydowanie zasługuje na miano najciekawszego uczestnika tej edycji programu. Waldemar Gilas, który przedstawia siebie jako fana zagranicznych podróży, filmów z Arnoldem Schwarzeneggerem i tańca towarzyskiego ma za sobą rozwód i jest tatą kilkuletniego syna. Do programu zgłosił się w poszukiwaniu szczęścia, ale zamiast zając się wybranymi w programie kandydatkami zaczął romans z dziewczyną, która poza kamerami napisała do niego... w Internecie.
Gdy reżyser programu, Konrad Smuga, odkrył romans, kazał mu wytłumaczyć się z tego przed kamerami.... Rolnik bez wahania przed całą Polską zerwał z niewinną dziewczyną, co widzowie ocenili jako kompletny brak honoru i szacunku kobiet. Oficjalnie więc Waldi zakończył swój romans i skupił się na programowej faworytce Ewie.
Waldemar próbował poprawić swój wizerunek w telewizji. Zdecydował się na radykalny krok
Okazało się, że po skandalu z tajemniczą fanką wokalistka z Wyrzyska nie była już zainteresowana budowaniem relacji z rolnikiem. Według doniesień portalu shownews.pl Waldemar chciał uratować swój wizerunek i tuż przed nagraniami do finałowego odcinka odwiedził ją z kwiatami w rodzinnym domu. Waldi przepraszał kandydatkę i prosił, aby nadal występowali w programie jako para... ale Ewa pozostawała nieugięta.
Ewka musiała powiedzieć NIE, bo sąsiedzi widzieli, jak wściekły odjechał spod jej domu i więcej nie wrócił. Całe miasteczko huczało od plotek - zdradził informator portalu shownews.pl.
Jak ustalił serwis, w finale Waldemar pojawi się zatem jako singiel... choć podobno znalazł już pocieszenie w ramionach innej kobiety. Wygląda na to, że mężczyzna poza tytułem najciekawszego kandydata tej edycji, może zasłużyć również na miano największego lowelasa w historii programu.
Źródło: Show News