"Rolnik szuka żony". Konrad Krzywicki ostrzega dziewczyny. Rolnik padł ofiarą oszustwa
Konrad Krzywicki zdobył popularność jako uczestnik 9. edycji show "Rolnik szuka żony". Mężczyzna właśnie poprzez swoje media społecznościowe postanowił ostrzec przed oszustem, który działa w aplikacji randkowej Tinder.
Konrad Krzywicki z "Rolnik szuka żony" padł ofiarą oszustwa
Jak przekazał rolnik, ktoś podszywa się pod niego na Tinderze i prowadzi rozmowy w jego imieniu. Uczestnik randkowego show ostrzegł użytkowniczki aplikacji i dodał, że oficjalnie jest w związku z Zuzanną Skrobot, którą poznał dzięki programowi, i nie ma czego na Tinderze szukać.
W 9. edycji "Rolnik szuka żony" narodziło się kilka związków, poza Tomaszem i Justyną, Klaudią i Valentynem oraz Adą i Michałem, którzy zaręczyli się w finale, powstał nieoczekiwanie jeszcze jeden. Tuż po zakończeniu programu parą zostali także Zuzanna Skrobot i Konrad Krzywicki.
Dziewczyna była jedną z trzech kandydatek Mateusza, ale młody rolnik szybko odesłał ją do domu, a potem rozpętał "aferę screenową", w którą wmieszana została także uczestniczka. Po programie Konrad, który wcześniej ubiegał się o względy Klaudii, postanowił zbliżyć się do Zuzanny.
W poniedziałek rano do Biedronki ustawią się długie kolejki. Tego jeszcze nie byłoKonrad Krzywicki i Zuzanna Skrobot są parą
Po finałowym odcinku 9. edycji "Rolnik szuka żony" Zuzannie i Konradowi udało się nawiązać bliższą relację, aż w końcu narodziło się między nimi głębsze uczucie. Rolnik postanowił poinformować swoich fanów o tym w dość niecodzienny sposób.
- Halo, halo, jeszcze my. 5 par, a nie 4 w tej edycji "Rolnika" - napisał w trakcie emisji finału w TVP Konrad Krzywicki, tym samym potwierdzając swój związek z Zuzanną Skrobot.
Konrad z "Rolnika" ostrzega użytkowniczki Tindera
Teraz rolnik miał pewnie sporo do wyjaśnienia ukochanej, gdy w sieci pojawiły się informacje o jego aktywności w aplikacji randkowej Tinder. Konrad, który oficjalnie pozostaje w związku z Zuzanną, postanowił ostrzec użytkowniczki przed oszustem, który się za niego podaje.
- Uwaga! Ktoś założył konto na Tinderze z moim zdjęciem i imieniem i się podszywa, wypisując do ludzi pod moim adresem. Żadnego konta tam nie mam! - wyjaśnił Konrad w mediach społecznościowych.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL