Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > "Rolnik szuka żony". Dariusz przerwał milczenie. Boi się krytyki?
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 02.03.2024 10:11

"Rolnik szuka żony". Dariusz przerwał milczenie. Boi się krytyki?

Rolnik szuka żony
kadr programu "Rolnik szuka żony" prod. TVP

Choć od zakończenia 10. edycji “Rolnik szuka żony” minęło już kilka miesięcy, wciąż nie znika zainteresowanie bohaterami programu, oni sami również z chęcią przypominają o osobie. W porównaniu do innych uczestników jeden z nich, Dariusz, na długo zniknął z social mediów, lecz ostatecznie powrócił i zamieścił w mediach społecznościowych swoje zdjęcie. Internautów zaskoczył jednak jeden szczegół - czyżby mężczyzna obawiał się krytyki z ich strony?

"Rolnik szuka żony". Nicola szukała szczęścia u boku Darka

Choć przed kilkoma miesiącami zakończyła się jubileuszowa edycja “Rolnik szuka żony”, wciąż nie milkną echa dotyczące uczestników, którzy wówczas pojawili się w programie. Widzowie byli świadkami rodzących się uczuć pomiędzy czterema parami, które poznały się dzięki formatowi, ostatecznie jednak finałowi odcinek przewrócił ich wyobrażenie do góry nogami. Okazało się, że ostatecznie przetrwała tylko jedna para - ta, którą stworzyli Anna i Jakub. Reszta po pewnym czasie przeszła do historii.

Jednym z uczestników “Rolnik szuka żony” był Dariusz - młody gospodarz, zajmujący się przede wszystkim uprawą warzyw. Do jego domu przyjechały trzy kobiety, które ze swoim przybyciem do wiejskiej posiadłości Darka wiązały poważne nadzieje. Dziewczęta liczyły, że uda im się zdobyć serce rolnika i wydawało się, że bój o jego uczucia wygrała Nikola. 

Rolnik szuka żony
kadr programu "Rolnik szuka żony" prod. TVP
Ania z "Rolnika" prosi o pomoc. Liczy się każda minuta

"Rolnik szuka żony". Dariusz ostatecznie rozstał się z Nikolą

Widzowie zasiadający przed odbiornikami i oglądający “Rolnik szuka żony” byli świadkami rodzącego się uczucia pomiędzy Nikolą a Dariuszem. Młoda kobieta śmiało przyznała przed kamerami, że poczuła coś do gospodarza. Mężczyzna ostatecznie odprawił do domu pozostałe uczestniczki i skupił się na budowaniu relacji z wybranką. 

Fani trzymali za nich kciuki, wierząc jednocześnie, że młodym uda się stworzyć stały związek oparty na miłości i zrozumieniu. Finałowy odcinek programu jednak rozwiał te nadzieje - rolnik wówczas bez wahania wyjawił, że nie jest już z młodą kobietą. Co zaważyło na tej decyzji?

Straciła w oczach przy bliższym poznaniu. Zachowywała się jak dziecko, jak dla mnie. Przykładowo nie umiała szklanki z herbatą donieść do stołu, to dla mnie jest to nieakceptowalne - wyjaśnił Darek.

Nikola postanowiła wyjaśnić, jak zakończenie tej relacji wyglądało z jej punktu widzenia. Kobieta zdradziła, że rolnik miał zerwać z nią przez internet, tuż po tym, jak spędzili wspólnie czas.

Zerwał ze mną przez internet, po całym tygodniu spędzonym razem. Bez żadnego słowa. Jest to dla mnie niekomfortowe, bo ostatni raz go widziałam, jeszcze jak z nim byłam - wytłumaczyła przed kamerami.

Rolnik szuka żony
kadr programu "Rolnik szuka żony" prod. TVP
Rolnik szuka żony
kadr programu "Rolnik szuka żony" prod. TVP

Dariusz z "Rolnik szuka żony" obawia się krytyki ze strony internautów?

Po emisji finałowego odcinka na Dariusza wylało się wiadro nieprzychylnych komentarzy. Mężczyzna spotkał się z dużym niezrozumieniem swojego zachowania, a użytkownicy sieci bez wahania wytknęli mu błędy, zarzucając mu brak klasy, stając jednocześnie w obronie Nikoli.

Niedługo po wyświetleniu ostatniego, podsumowującego cały sezon odcinka i serii nieprzychylnych komentarzy, Dariusz postanowił zdradzić, co myśli o tej sytuacji i niepochlebnych opinii kierowanych w swoją stronę.

Wasze zachowanie jest dalekie od poprawnego i nie macie naprawdę jakichkolwiek podstaw do takiej krytyki i hejtu, jaki wylewacie na nas. Z uwagi na to, że jest to program rozrywkowy, zostały wybrane tylko najciekawsze dla widza momenty, który szuka zwrotów akcji i sensacji - napisał na Instagramie.

Następnie na pewien czas znacznie ograniczył swoją aktywność w sieci, jednak niedawno postanowił ją przerwać. Na swoim profilu zamieścił własne zdjęcie, w czarno-białej scenerii a na jego twarzy zagościł szeroki uśmiech. Fotografii nie opatrzył żadnym podpisem, jednak, co warto zaznaczyć, zablokował możliwość dodawania komentarzy. Co może stać za tą decyzją?

Powiązane
kawa i ciasto na stole
Tymi potrawami w PRL zajadał się każdy. Wstyd nie znać chociaż pięciu [QUIZ]