"Rolnik szuka żony": Czy udało się stworzyć chociaż jedną parę? Polały się łzy
Emocje powoli opadają po ostatnim odcinku “Rolnik szuka żony”. 10. edycja przysporzyła telewidzom niemałych emocji. Wszyscy przez kilka tygodni z wypiekami na twarzy śledzili losy bohaterów i ich wybranek. Podczas show nie brakowało także skandali. Czy któraś z par zdecydowała się na pozostanie w związku?
Nikola nie mogła powstrzymać łez
Nie tylko Ewa i Waldek postanowili zakończyć swój związek. Również Nikola i Darek rozstali się po zakończeniu emisji show . Podczas spotkania w studiu nie było się bez wybuchów emocji. Do tego wyszło na jaw, że mężczyzna pisał do innej uczestniczki, będąc jeszcze z Nikolą.
Darek bronił się, że Nikola po bliższym poznaniu okazała się dziecinna i nawet nie potrafiła donieść szklanki z herbatą do stołu.
Agnieszka cieszy się ze swojej decyzji, a co z Arturem?
Agnieszka nawet po czasie nie zdecydowała się na żadnego z kandydatów. Jak sama przyznała, nie żałowała swojej decyzji i w zasadzie jeszcze raz podjęłaby taką samą. Nie poczuła niczego do żadnego z nich. Co innego w przypadku Sary. Piękna szatynka związała się z Arturem, jednak również ich relacja nie przetrwała próby czasu.
Dziewczyna ledwo siedziała na kanapie, zwłaszcza gdy usłyszała okrutne słowa. Rolnik powiedział, że jedynie poczuł do niej zauroczenie, które z czasem się wypaliło. Również po jej policzkach poleciały łzy.
Ania i Kuba, czy był happy end?
Ania miała trudny wybór, szczególnie że mężczyzna, który wpadł jej w oko, miał swoją przeszłość w postaci dzieci. Mimo to udało im się stworzyć piękną i szczęśliwą relację, w której nie brakuje miłości.
Kuba i Ania są razem, a kobieta nie kryła szczęścia.
Jest normalnie, a jednak niezwykle!
To jedyna para, która zdecydowała się pozostać razem, a program utorował im drogę do szczęścia. Nie wykluczają nawet, że mogą w przyszłości wziąć ślub.
