Robert Karaś nie dobiegł do mety. Partner Agnieszki Włodarczyk musiał przerwać wyścig
Robert Karaś, którego większość z was kojarzyć może przede wszystkim jako partnera aktorki Agnieszki Włodarczyk, zakończył swoją przygodę z ultrathriatlonem. Lekarze ocenili, że dalszy udział może zagrozić życiu sportowca.
Można chyba stwierdzić, że świat po prostu nie chciał, by ukochany Agnieszki Włodarczyk dotarł do mety. Na początku przeszkodziły mu... osy, a później ogólne wyczerpanie organizmu.
Partner Agnieszki Włodarczyk wraca do domu
Oddani fani, którzy z wypiekami na twarzy obserwowali informacje o zmaganiach Roberta Karasia w tzw. 10-krotnym ironmanie - prestiżowych zawodach thriatlonowych obejmujących setki kilometrów trasy, będą zawiedzeni.
"Nasz bohater", jak określiła go w swoich mediach społecznościowych Agnieszka Włodarczyk, nie będzie kontynuował udziału w wyścigu. Wszystko ze względów bezpieczeństwa i obawy o utratę życia. W mediach społecznościowych zespołu Roberta Karasia pojawiły się informacje, że thriatlonista został nieoczekiwanie zaatakowany przez osy!
Sportowiec siedmiokrotnie kąsany był przez nieustępliwe owady, jednak za każdym razem powracał na trasę. I to mimo tego, że zaledwie trzy tygodnie temu przechodził poważną operację. Mądrze i bardzo odpowiedzialnie, prawda?
Nie tym razem, Robercie Karasiu
Ostatecznie marzenia o ukończeniu Swiss Ultra Triathlon 2022 spełzły na niczym. Lekarzom jakimś cudem udało się przekonać partnera Agnieszki Włodarczyk, że kontynuacja wyścigu może po prostu go zabić.
- Po 38 km pływania, 1800 km na rowerze i 65 km biegu lekarze zakazali kontynuowania wyścigu w obawie o życie! Był na granicy, a to wiąże się z ryzykiem… - napisano na Instagramie zespołu Roberta Karasia.
Pod postem pojawiły się komentarze celebrytów, którzy przekazywali sportowcowi słowa pocieszenia oraz przekonywali, jak ogromną inspiracją i lekcją determinacji okazał się jego "błyskotliwy" wyczyn.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Fani oburzeni zachowaniem Michała Szpaka. „Powinien przeprosić”, chodzi o jedno zdjęcie
Piotr Kraśko nie wróci do „Faktów”? Złe wieści dla skompromitowanego dziennikarza
Źródło: goniec.pl