"Pytanie na śniadanie". Olek Sikora padł ofiarą oszustwa. Jego koledzy zaapelowali na antenie do widzów

"Pytanie na śniadanie". Kłopoty gwiazdy programu

Media społecznościowe to miejsce, pozwalające celebrytom na utrzymywanie stałego kontaktu z fanami. To właśnie za pośrednictwem takich portali gwiazdy mogą podzielić się z obserwatorami urywkiem swojego życia codziennego.

Niestety aktywność w sieci wiąże się również z pewnym ryzykiem. Doskonale przekonał się o tym Olek Sikora, który padł ostatnio ofiarą oszustów. Prowadzący "Pytanie na śniadanie" opublikował w mediach społecznościowych specjalne oświadczenie.

"Pytanie na śniadanie". Olek Sikora padł ofiarą oszustwa

Ze wpisu prezentera wynika, że ktoś podszywa się pod niego na portalach randkowych i oszukuje kobiety. Olek Sikora poprosił fanów, by zgłaszali fałszywe konta. Prowadzący "Pytanie na śniadanie" wyznał, że ma dosyć internetowych oszustw.

- Drodzy z przykrością przyznaję, że granice mojej cierpliwości zostały przekroczone. Nie daję najmniejszego przyzwolenia na kradzież mojej tożsamości. Od kilku dni otrzymuję od was wiadomości i screeny z ostrzeżeniem, że ktoś podszywa się pode mnie w aplikacjach randkowych. Powtarzam do znudzenia. Nigdy nie korzystałem i nie korzystam z ww. Przypomnę, że jest to karalne wg. KK. Proszę was o zgłaszanie, a właścicieli aplikacji o interwencję w tej sprawie. Chodzi nie tylko o popełnione przestępstwo, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo użytkowników tych aplikacji - napisał.

"Pytanie na śniadanie". Prezenterzy wspierają Sikorę

Przykra sytuacja zwróciła uwagę kolegów Olka ze śniadaniówki, którzy postanowili okazać mu wsparcie na antenie. Prowadzący przyznali, że to kolejny raz, gdy ktoś próbuje nielegalnie wykorzystać wizerunek ich kolegi. W sieci pojawiło się wiele komentarzy od widzów. - Olek masz nasze wsparcie ; - Zgłaszaj sprawę gdzie trzeba - pisali.