Przyłapali Joannę Opozdę bez makijażu. Niebywałe, kogo przypomina
Joanna Opozda należy do grona najpiękniejszych polskich aktorek, choć ostatnio głośno było o niej głównie za sprawą zawirowań w życiu prywatnym. Była ukochana Antoniego Królikowskiego najczęściej pokazuje się publicznie w pełnym makijażu, ale ostatnio ją przyłapano w wersji sauté. Zdaniem wielu osób, gwiazda przypomina... pewnego sławnego aktora.
Joanna Opozda została przyłapana bez makijażu
Joanna Opozda zwykle spogląda na nas ze zdjęć zrobionych na czerwonym dywanie lub ściankach. W takich okolicznościach aktorka zawsze jest w pełnym makijażu, który podkreśla jej niezwykłą urodę.
Prywatnie gwiazda, jak na młodą mamę przystało, stawia raczej na wygodę i ogranicza do minimum czas potrzebny na wyszykowanie się. Ostatnio została przyłapana w naturalnej odsłonie i wiele osób uważa, że je podobna do Leonardo DiCaprio. Co ciekawe, gwiazda również to zauważyła.
Aktorka przypomina podobno hollywoodzką gwiazdę
Joanna Opozda na swoim Instagramie zwykle publikuje zdjęcia z planów lub sesji zdjęciowych oraz wspólnych chwil spędzanych z synem Vincentem. Zdarza się jednak, że w sieci pojawiają się zdjęcia aktorki przyłapanej przez paparazzi na mieście. Po zobaczeniu jednego z nich aktorka zażartowała ze swojego wyglądu na Instagramie.
Joanna Opozda zauważyła podobieństwo do 48-letniego zdobywcy Oscara, choć trochę jej przykro, że przypomina mężczyznę starszego od niej o 14 lat. Pocieszeniem dla niej jest fakt, że przynajmniej jest on dobrym aktorem.
Joanna Opozda zgadza się ze spostrzeżeniami?
Zdjęcie zrobiono, gdy aktorka razem z siostrą Aleksandrą Opozdą wchodziła do jednej z warszawskich kamienic. Można zauważyć, że Joanna Opozda nie ma problemów z cerą, a makijaże, w których najczęściej ją widzimy, stanowią jedynie lekkie podkreślenie jej natualnej urody, a nie kompletnie nową maskę .
Spójrzcie na zdjęcie i dajcie znać, czy widzicie na zdjęciu byłą partnerkę Antoniego Królikowskiego , czy 48-letniego łamacza damskich serc, który całkiem niedawno otrzymał wymarzonego Oscara?