Przed Sejm wróciły barierki. Politycy PiS grzmią: Hołownia kolejny raz oszukał
Przed Sejmem, gdzie dziś ma odbyć się "Protest Wolnych Polaków" organizowany przez Prawo i Sprawiedliwość w ramach przygotowań do tego wydarzenia ponownie pojawiły się metalowe barierki. Powrót konstrukcji wywołał lawinę komentarzy. - Czyżby marszałek Hołownia zmienił zdanie? Już nie jest otwarty na spotkanie ze wszystkimi? - szeroko komentują politycy PiS. Głos zabrała rzeczniczka marszałka Sejmu.
Powrót barierek przed Sejm. Politycy komentują
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia jako jedną ze swoich pierwszych decyzji po objęciu stanowiska zapowiadał demontaż metalowych barierek sprzed Sejmu. - Znikną szpecące Sejm policyjne barierki, bo dość już tych barier nastawiano między nami - zapowiadał wówczas.
Ten symboliczny gest, miał podkreślić przede wszystkim otwartość Sejmu nowej kadencji na obywateli. Nieoczekiwanie jednak wczoraj metalowa konstrukcja wróciła przed siedzibę polskiego parlamentu. Na barierki, które ponownie pojawiły się na Wiejskiej, zwrócił uwagę poseł PiS i były minister edukacji Dariusz Piontkowski.
Adamczyk wzywa dyrektorów TVP na spotkanie. Wyciekło pismo"Znikną szpecące Sejm policyjne barierki, bo dość już tych barier postawiono między nami" - czyżby marszałek Hołownia zmienił zdanie? Już nie jest otwarty na spotkanie ze wszystkimi?" - napisał w mediach społecznościowych i dołączył zdjęcia.
Rzeczniczka Hołowni wyjaśnia: barierki tylko dziś
Powrót metalowych barierek przed Sejm wywołał prawdziwą lawinę komentarzy i krytyki, głównie ze strony opozycji. Rzecznik Prasowy Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek opublikował nagranie, na którym pokazuje metalową konstrukcję, która ponownie pojawiła się na Wiejskiej. Dodał wymowny komentarz.
- Jak się okazuje barierki wróciły szybciej niż można się było spodziewać .... Hołownia kolejny raz oszukał i tchórzliwie uciekł ... Dzisiaj o g. 16:00 pokażemy siłę prawdziwej demokracji. #ProtestWolnychPolakow - napisał.
Na uwagi polityków opozycji zareagowała rzeczniczka Szymona Hołowni Katarzyna Karpa-Świderek, która wyjaśniła, że "celem nadrzędnym jest bezpieczeństwo demonstrantów i funkcjonariuszy w czasie zgromadzenia".
- Zabezpieczenia staną na prośbę policji i po proteście zostaną zdemontowane. Sejm jest i będzie otwarty i bezpieczny dla obywateli. Czy to się komuś podoba, czy nie - wyjaśniła.
ZOBACZ: TVP zamyka budynek Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Wszystko przez "Protest Wolnych Polaków"
Dziś o 16.00 przed Sejmem "Protest Wolnych Polaków"
O tym, że barierki przed Sejmem pojawią się tylko dziś w związku z manifestacją i "Protestem Wolnych Polaków" informował także szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki.
- W tym momencie bezpieczeństwo jest sprawą podstawową, natomiast Sejm pozostaje otwarty dla obywateli, barierki znikną i to, co zapowiedział marszałek Hołownia będziemy kontynuować i otwierać Sejm tak szeroko, jak tylko się da, szukając równowagi z bezpieczeństwem - mówił podczas konferencji prasowej.
Barierki przed Sejmem wróciły na prośbę policji w związku z zapewnieniem bezpieczeństwa przed manifestacją Prawa i Sprawiedliwości, która odbędzie się w czwartek 11 stycznia o godzinie 16.00 pod hasłem "Protest Wolnych Polaków". Zwolennicy PiS spotkają się przed budynkiem Sejmu, a następnie ruszą w stronę budynków TVP przy placu Powstańców Warszawy 7.
