Prokuratura zabrała głos ws. śmierci 22-letniego żołnierza
Prokuratura podała nowe informacje w związku ze śmiercią 22-letniego żołnierza. Jego ciało z raną postrzałową głowy znaleziono w środowy wieczór w Białowieży. 16. Dywizja Zmechanizowana w oświadczeniu zadeklarowała, że doszło do "nieszczęśliwego zdarzenia". Sprawą zajmują się jednak również cywilni śledczy.
Informacja o tajemniczej śmierci młodego żołnierza w Białowieży obiegła w czwartek Polskę. Fakt, iż na jego ciele ujawniono ranę postrzałową głowy , wzbudziła dywagacje na temat tego, co działo się na chwilę przed jego śmiercią.
Białowieża: nie żyje 22-letni żołnierz, są pierwsze ustalenia prokuratury
- Doszło do nieszczęśliwego zdarzenia, w wyniku którego śmierć poniósł żołnierz - oświadczyła w specjalnym komunikacie 27 stycznia 16. Dywizja Zmechanizowana. Sam wypadek miał miejsce wieczorem 26 stycznia.
Już o poranku skomentowano ewentualne przyczyny śmierci 22-letniego żołnierza . - Według wstępnych ustaleń doszło do wystrzału z broni służbowej, w wyniku którego nastąpiła śmierć żołnierza - dodano w oświadczeniu.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Sprawę bada jednak nie tylko Żandarmeria Wojskowa . W wyjaśnienie okoliczności śmierci młodego wojskowego z raną postrzałową głowy zaangażowała się również prokuratura . Przekazano nowe wiadomości.
- Prokurator był na miejscu podczas wykonywania czynności procesowych. Obecnie nic nie wskazuje na udział osób trzecich - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Aleksandra Skrzyniarz.
ZOBACZ: Krzysztof Stanowski nie wytrzymał po wywiadzie z burmistrzem. Tego NIE ma na KANALE SPORTOWYM.
Uściślono miejsce, gdzie doszło do tragedii z udziałem żołnierza
Pierwsze ustalenia prokuratury nie oznaczają, że sprawa 22-letniego żołnierza zostaje zamknięta . Nadal zbierane będą dowody, które całkowicie potwierdzą lub wykluczą udział osób trzecich .
Wyrazy współczucia dla najbliższych zmarłego wojskowego przekazał Stanisław Żaryn , rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych. Do doniesień medialnych odniósł się także rzecznik 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej, mjr Marek Nabzdyjak .
Pierwsze ustalenia dziennikarzy dotyczące tego, gdzie znaleziono ciało, okazały się niedoprecyzowane . Mjr Marek Nabzdyjak je uściślił.
- Miało to miejsce na terenie miejscowości Białowieża, a nie jak wcześniej informowano w okolicach tej miejscowości - przekazał rzecznik 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Morawiecki reaguje na słowa Tuska. Nawołuje go do natychmiastowej dymisji
-
Lekarze zabierają głos w sprawie śmierci 37-letniej Agnieszki
-
Andrzej Duda poparł plany rządu. Prezydent podpisał dwie ustawy, będzie taniej
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: pap