Prezydent Ukrainy udzielił osobistego wywiadu. "Umieramy za ciebie"
- Umieramy za ciebie - powiedział Wołodymyr Zełenski w odważnym wywiadzie dla niemieckiego "Bild". Prezydent Ukrainy nie przebierał w słowach. - Najgorsza rzecz, jaka mogła się zdarzyć, już się wydarzyła - powiedział Zełenski, tłumacząc, dlaczego nie zdecydował się na ewakuację z Kijowa.
W szczerej rozmowie z Paulem Ronzheimerem z "Bilda" Wołodymyr Zełenski podkreślał, że wojna w Ukrainie to jedynie pierwszy krok w planie Władimira Putina . Prezydent Ukrainy ostrzegł niemieckich czytelników przed dalszą eskalacją działań wojennych Rosji.
- To, co dzieje się teraz z nami, może przydarzyć się także tobie. I to jest dla mnie bardzo ważne: my też umieramy za ciebie - powiedział Wołodymyr Zełenski. To jedynie jedno z wielu znaczących zdań, jakie padły podczas wywiadu.
Prezydent Ukrainy opowiada o życiu w środku wojny
W wywiadzie opublikowanym na łamach "Bild" Wołodymyr Zełenski zapewnił, że Ukraina nadal będzie walczyć o swoją niepodległość . Prezydent nie ukrywa jednak, że sytuacja, w jakiej znaleźli się jego rodacy, jest wyjątkowo trudna.
- Wszystko to schodzi na dalszy plan, gdy wybucha wojna - powiedział Wołodymyr Zełenski. - Mamy wojnę. Tak wielu ludzi już zginęło. Kraj został zniszczony. Co może być gorszego dla ludzi, którzy stracili swoje dzieci? Ale my wierzymy w przyszłość - dodał.
Według prezydenta Ukrainy prawdziwą wartością życia jest... samo w sobie życie, " że nie jest się zamordowanym ". - To właśnie musi zrobić Europa: bronić prostego życia, a także stawiać na pierwszym miejscu prawdziwe wartośc i - przekazał w rozmowie z Paulem Ronzheimerem.
Dziennikarz zapytał o to, co Wołodymyr Zełenski odpowie swoim dzieciom, gdy te stwierdzą, że nadszedł czas na ucieczkę z Kijowa , a nawet z całej Ukrainy. - Moje dzieci mówią, żeby tu zostać. Nie powinny jednak marnować swojego wspaniałego dzieciństwa, próbując przekonać ojca do opuszczenia własnego kraju - powiedział stanowczo prezydent okupowanego przez Rosję kraju.
Ku zaskoczeniu wszystkich Wołodymyr Zełenski wyznał w szczerym wywiadzie, że nie zastanawia się, gdzie obecnie są Rosjanie. - Nie martwię się o to, gdzie ukrywa się wróg albo jak bardzo zbliżył się do nas. Martwię się o nasz kraj, o zaopatrzenie w wodę, o zaopatrzenie w żywność - wyznał prezydent Ukrainy.
Podkreślił, że szczególnie martwi go sytuacja ludzi w miastach otoczonych przez wrogie wojska. Wskazał między innymi na Mariupol , gdzie w środę doszło do zbombardowania szpitala dziecięcego , a wcześniej Lekarze Bez Granic alarmowali o problemach z dostępem do wody pitnej .
Wołodymyr Zełenski nie różni się od zwykłych ludzi Ukrainy?
Niemiecki dziennikarz przekazał prezydentowi Ukrainy, że ludzie w jego kraju są zadziwieni jego postawą. Nie wiedzą, jak "on to robi". - Czy pan w ogóle śpi? - zapytał Paul Ronzheimer. W odpowiedzi padły słowa wskazujące, że Wołodymyr Zełenski nie czuje się lepszy od swoich rodaków.
- We wszystkich opanowanych rejonach kraju, a także tam, gdzie wciąż powiewa nasza żółto-niebieska flaga, ludzie mało śpią. Już od dwóch tygodni bronimy naszego kraju - odpowiedział Wołodymyr Zełenski.
Jednocześnie prezydent Ukrainy podkreśla, że jego rodzina mimo wojennych trudności jest z niego duma. Dumą napawa ich również fakt, że są Ukraińcami. - Rozumieją, że mogłem uciec już dawno temu i być bezpieczny. Ale oni mnie rozumieją i popierają moją decyzję. Ponieważ jest to decyzja dotycząca naszego kraju. Chcą, by Kijów pozostał silny. Jako ludzie, oczywiście, martwią się o mnie, ale w sercu są zawsze ze mną - uchylił rąbka tajemnicy na temat tego, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami w domu Zełenskich.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Maria Zacharowa komentuje wojnę w Ukrainie. Przekłamane słowa rzeczniczki MSZ
-
Rosyjska primabalerina krytycznie o Putinie. Twierdzi, że wstydzi się za swój kraj
-
Wojna w Ukrainie. Apel do uchodźców i osób posiadających dowody na rosyjskie zbrodnie
Źródło: BILD, onet.pl