Pożar szkoły w Niamey. 20 dzieci nie żyje
Szkoła w mieście Niamey, będącym stolicą Nigru, stanęła w ogniu we wtorek późnym popołudniem. Część sal, w których przebywały dzieci, miało dachy kryte słomą. Wciąż trwały lekcje.
Szkoła stanęła w ogniu. Tragedia w Niamey
Rzekomo ogień pojawić się miał w okolicy bramy szkolnej, blokując główną drogę ucieczki osobom przebywającym w budynkach. Jak wynika z informacji, które przekazał agencji Reutera przedstawiciel Związku Nauczycielstwa Nigru, w żadnym z pomieszczeń nie było wyjścia ewakuacyjnego.
Niektóre dzieci miały przeskakiwać przez mur, by uciec przed morderczym żywiołem, o czym poinformowało BBC. Niestety większość ofiar, które zginęły w pożarze, stanowiły najmłodsze pociechy, które zapisane były do tamtejszego przedszkola oraz żłobka .
Placówki te mieścić się miały na terenie całego zespołu szkół nauczania początkowego na terenie ubogiej dzielnicy stolicy kraju, Pays Bas. Mounkaila Halidou ze Związku Nauczycielstwa Nigru wyjaśnił, że w pomieszczeniach przebywało ok. 800 dzieci.
Cały kompleks miał składać się z oddzielnych, niewielkich budynków. Część z nich miała być ceglana, inne natomiast kryte słomą, o czym poinformował Tchima Illa Issoufou z BBC Hausa. Dachy zapalać się miały jeden od drugiego, a ostatecznie całkowicie spłonęło 28 sal lekcyjnych, a 30 jest uszkodzonych. Zdjęcie z miejsca tragedii obejrzeć można na kadrach z programu TeleSahel, udostępnionych na koncie @jayyorkman na Twitterze.
Dramat w najbiedniejszym kraju świata
Jak donosi reporter BBC, sale lekcyjne budowane ze słomy często powstają w tej części świata w chwili, gdy w regionie brakuje cegieł, a chętnych do nauki dzieci jest dużo.
Po pojawieniu się informacji o tragicznym pożarze szkoły w mediach, głos publiczne zabrał ojciec, który stracił w wyniku tego zdarzenia syna. Wezwał tamtejszy rząd do budowy prawdziwych, ceglanych szkół, które zapewnią najmłodszym bezpieczeństwo.
W rozmowie z BBC stwierdził, że trzeba „ wezwać państwo, by oficjalnie stwierdziło, że zajęcia w chatach [ ze słomy - przyp. red. ] nie powinny być prowadzone już nigdzie w kraju ".
Agencja AFP dotarła do wypowiedzi dowódcy lokalnej straży pożarnej. Sidi Mohamed w rozmowie z telewizją publiczną miał stwierdzić, że służby przybyły na miejsce bardzo szybko. Niestety okazało się, że „siła ognia była ogromna".
Według danych ONZ, Niger jest jednym z najbiedniejszych państw na całym świecie . Aż ok. 50 proc. tamtejszego budżetu państwa stanowią datki docierające z innych krajów. Około 90 proc. mieszkańców pracuje w rolnictwie, co po okresie długoletnich susz, jakie dotknęły te tereny na przełomie lat 80.-90., jest jedną z przyczyn słabej kondycji finansowej Nigeru.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Wnuczek wyrzucił swoją babcię przez balkon. Kobieta zmarła, wszystko zarejestrowała kamera
-
Policjanci odkryli fabrykę narkotyków w zakładzie pogrzebowym w Ostródzie
-
Przykre sceny w szpitalu tymczasowym w Poznaniu. Zmarło 6 osób, gdy zabrakło tlenu