Potocka borykała się z dużymi problemami finansowymi. Na szali stanęło jej zdrowie i życie
Małgorzata Potocka dopiero po latach zdecydowała się na ujawnienie gorzkiej prawdy dotyczącej swojego życia. Okazało się, że aktorka zmagała się z poważną chorobą, przez co wycofała się z życia publicznego, a ten czas przeznaczyła na rekonwalescencję.
Małgorzata Potocka podczas swojej kariery aktorskiej stworzyła wiele znakomitych postaci
Małgorzata Potocka podczas swojej wieloletniej kariery aktorskiej zagrała w wielu filmach i serialach, tworząc przy tym ogromną ilość znakomitych postaci. Widzowie mieli okazję oglądać ją jako Gosię Górna w “Plebanii” czy Wandę Popiołek-Otrębowską w “Matkach, żonach i kochankach”. Wystąpiła również w takich produkcjach jak: “Och, Karol 2”, “Gang Zielonej Rękawiczki” lub “Barwy szczęścia”.
Małgorzata Potocka jako aktorka zadebiutowała, mając zaledwie 6 lat. Zagrała wówczas niewielką rolę w “Awanturze o Basię”. Pochodzi z rodziny, która pracę na scenie zna bardzo dobrze, bowiem jej mama, Maria Chybowska była reżyserką dokumentalistką, a ojciec, Ryszard Potocki, był scenografem.
Grała w serialu „Matki, żony i kochanki”. Teraz jest nie do poznania. Kojarzycie, w jaką role się wcielała?Małgorzata Potocka mierzyła się z ogromnymi problemami
Życie Małgorzaty Potockiej nie zawsze było usłane różami. Jej małżeństwo z Józefem Robakiewiczem zakończyło się rozwodem, a związek z Grzegorzem Ciechowskim przerwała zdrada artysty. Dodatkowo aktorka zmagała się z problemami zdrowotnymi i finansowymi.
Prawdopodobnie ostatnie z kłopotów przyczyniły się do depresji, która przez długi czas silnie doskwierała artystce. Jak wyjawiła, w pewnym momencie groziła jej nawet utrata domu.
Finansowa zapaść. Rozważałam przez moment sprzedaż domu, ale kiedy jesteś w depresji, ostatnią rzeczą, na jaką możesz sobie pozwolić, jest zmiana miejsca, w którym czujesz się bezpiecznie, gdzie odprawiasz codzienne rytuały. Mogłam sprzedać dom, kupić mieszkanie dwupokojowe i pierwszej nocy się w nim powiesić - wyjaśniła Małgorzata Potocka w rozmowie z “Wysokimi obcasami”.
Jak czuła się aktorka w tym czasie, gdy zmagała się z depresją? Okazało się, że był to dla niej niezwykle trudny czas, a każdy dzień i wstanie z łóżka, urastało do niebotycznego wyczynu. Podczas rozmowy z “Wysokimi obcasami” zdradziła, że towarzyszył jej strach.
Kiedy mnie dopadła, ze strachu nie mogłam wstać z łóżka. Budziłam się w jeziorze potu, ze ściśniętym gardłem, nie mogąc wydusić z siebie słowa. Bałam się każdego dnia. Wiedziałam już, co mi jest, o co chodzi. Pytanie brzmiało jak zebrać samemu - bo niestety nikt tego za nas nie zrobi - resztki sił i wyjść na ulicę, do ogrodu, do słońca, na powietrze, do sali gimnastycznej - wytłumaczyła Małgorzata Potocka.
Małgorzata Potocka zmagała się z depresją
Małgorzata Potocka wyjawiła, że ostatnie lata były dla niej niezwykle trudne - wiele z jej projektów nie wypaliło, straciła zatrudnienie w łódzkiej telewizji. Najgorszy moment przypadł na czas obchodów 50-lecia łódzkiej filmówki. Wówczas choroba dosłownie rozłożyła ją na łopatki, usilnie ciągnąć w dół. Na szczęście mogła liczyć na pomoc psychologa Jacka Santorskiego. To właśnie on pokazał aktorce, w jakim znajduje się stanie.
Kiedy doczołgałam się na czworaka do toalety, zadzwoniłam do Jacka Santorskiego, psychologa, który przyjechał po mnie i w nocy zawiózł mnie do Warszawy. Uświadomił mi, w jakim jestem stanie - opowiedziała aktorka.
Choć nie było lekko, to ostatecznie artystce udało się jej przezwyciężyć chorobę. Podczas rozmowy z “Vivą” Małgorzata Potocka wyjawiła, że pomogły jej w tym lekarstwa, a także psychoterapia, a nawet sport. Z wielkim trudem ,ale udało się jej odzyskać spokój i radość z życia.