Potężny przelew zakończył zbiórkę dla powodzian. Kiedy zobaczyli kto wpłacił, wszystkich zatkało
Głuchołazy to jedna z miejscowości najbardziej dotkniętych przejściem fali powodziowej. Miasto zostało doszczętnie zniszczone i zdewastowane. Bardzo poważnie ucierpiał również miejscowy klub sportowy GKS Głuchołazy. Przedstawiciele drużyny założyli zbiórkę internetową, którą szybko zakończył jeden pokaźny przelew. Darczyńcy, którzy go wykonali, podpisali się znanymi imionami. W sieci ruszyła lawina domysłów, czy to naprawdę oni?
Zbiórkę klubu GKS Głuchołazy zakończył spory przelew, kto jest autorem?
Głuchołazy bardzo mocno odczuły nierówną walkę z żywiołem, jaki w ostatnich tygodniach nawiedził południową Polskę. Niż genueński Boris spowodował ogromną powódź, która zdewastowała wiele miejscowości. Straty szacowane są na miliardy złotych.
Niemal całą Polskę obiegały zdjęcia z Głuchołazów, gdzie żywioł zerwał most tymczasowy na rzece. Miasto zostało zalane m.in. przez występującą z koryta Białą Głuchołaską. Mieszkańcy stracili dobytki swojego życia, aktualnie walczą o powrót do normalności. Fala powodziowa przeszła przez miejscowość, poważnie ją dewastując.
Po zejściu wielkiej odnotowywane są gigantyczne straty. Ucierpiał m.in. miejscowy klub piłkarski GKS Głuchołazy, którego przedstawiciele zdecydowali się założyć zbiórkę na pomoc w odbudowie. Finansowy cel, jaki postawiono, wyniósł 30 tysięcy złotych i został bardzo szybko wypełniony. Zbiórkę zakończył jeden, duży przelew. Jego autorzy od razu wzbudzili ogromne emocje i lawinę spekulacji w internecie. Wszystko za sprawą podpisu.
GKS Głuchołazy ruszył ze zbiórką na odbudowę, zamknął ją pokaźny przelew
GKS Głuchołazy na co dzień występuje w opolskiej okręgówce. Wielka woda, jaka przeszła przez miejscowość, nie oszczędziła również siedziby klubu. Przedstawiciele ogłosili zbiórkę funduszy, która ma pomóc w renowacji i odbudowie m.in. stadionu.
Klub sportowy GKS Głuchołazy od lat był miejscem, gdzie młodzi piłkarze rozwijali swoje talenty, pasję i miłość do sportu. To tutaj, na naszym boisku, rodziły się marzenia i niezapomniane zwycięstwa. Niestety, niespodziewana katastrofa zabrała nam wszystko – boisko, sprzęt, a także zniszczyła parter naszej siedziby, w którym znajdowały się wszystkie niezbędne rzeczy do funkcjonowania Klubu i zawodników - czytamy w treści zbiórki założonej w serwisie zrzutka.pl.
Przedstawiciele klubu podkreślają, że powódź zniszczyła przede wszystkim infrastrukturę.
ZOBACZ: Była 19.00. Anita Werner przekazała wieści o dramatycznej sytuacji w polskim mieście
Ku zaskoczeniu wielu osób, zbiórka na pomoc w odbudowie klubu GKS Głuchołazy bardzo szybko została zakończona. Wszystko przez wpłatę w wysokości 26 tys. 300 zł, której dokonali darczyńcy o doskonale znanych w Polsce imionach. Od razu pojawiły się spekulacje, kto stoi za tym hojnym gestem.
Duży przelew zakończył zbiórkę w Głuchołazach. Autorami Lewandowscy?
Zbiórka, której celem było uzyskanie 30 tys. zł. m.in. na zakup nowego sprzętu dla zawodników, odbudowę stadionu, czy naprawę siedziby klubu od początku cieszyła się sporym zainteresowaniem. Darczyńcy dokonywali wpłat w różnych wysokościach. W ostatnich dniach pojawił się jednak znacznie wyróżniający się przelew na kwotę 26,3 tys. zł, którego autorzy podpisali się jako "Robert i Ania".
Błyskawicznie ruszyła lawina spekulacji i domysłów, czy za tym gestem nie kryją się przypadkiem Anna i Robert Lewandowscy. Żona kapitana reprezentacji Polski wcześniej w mediach społecznościowych wypowiadała się w temacie pomocy powodzianom. Nie da się ukryć, że bez względu na to, kto dokonał sporej wpłaty, liczy się przede wszystkim wielkie serce i hojny gest.
ZOBACZ: Mówiła o nim cała Polska. Znaleźliśmy pana Roberta, który uratował psa podczas powodzi