Potężna awantura o parking w Tatrach. Ludziom puściły nerwy, nagranie trafiło do sieci
W związku z długim weekendem polskie góry oraz kurorty nadmorskie klasycznie zostały oblężone przez turystów. Zwłaszcza na południu Polski dali oni upust swej frustracji związanej z problemami parkingowymi. Mimo wielu widocznych pustych miejsc kierowcy oczekiwali w długim korku. Ludziom puściły nerwy.
Długi weekend w Tatrach. Awantury przy parkingu
W tym roku święto Bożego Ciała pozwoliło Polakom na znacznie dłuższy odpoczynek. W związku z czwartkiem wolnym od pracy, wielu rodaków zdecydowało się wziąć dzień wolnego również w piątek 31 maja, przedłużając sobie weekend o kolejne dwa dni. Dzięki temu można było zaplanować krótki wyjazd i wypoczynek poza miastem.
Tradycyjnie przy takiej okazji preferowanym przez wielu kierunkiem były polskie góry. Tłumy turystów spotkało jednak spore rozczarowanie związane z trudnościami z zaparkowaniem samochodów. Doszło do spięcia.
Turyści nie kryli zdenerwowania. Wszystko przez parking
Zwłaszcza przy parkingu na Palenicy Białczańskiej, ostatnim w drodze nad Morskie Oko turyści nie kryli swej irytacji. Mimo wolnych miejsc widocznych gołym okiem, wielu kierowców przez długi czas oczekiwało na możliwość zaparkowania swojego auta. Ludziom puściły nerwy, a o awanturze na parkingu przy szlaku nad Morskie Oko donosi "Tygodnik Podhalański".
[…]Bardziej denerwujące niż sama opłata jest oczekiwanie na możliwość wjazdu. Tymczasem za szlabanem widać kilkadziesiąt wolnych miejsc, co ludzi, którzy w ciągu godziny stania w kolejce przemierzyli blisko 200 metrów, denerwuje jeszcze bardziej - opisuje portal.
ZOBACZ: Górale nastawiają się na turystów z Bliskiego Wschodu. Używają nawet sztucznej inteligencji
W mediach społecznościowych opublikowano krótki filmik, który przedstawia grupę zirytowanych i krzyczących turystów, oraz trąbiących kierowców. Jeden z nich próbuje dostać się na parking, pomimo opuszczonego szlabanu.
Miejsca parkingowe można odpowiednio wcześnie zarezerwować
Nie da się ukryć, że wielu kierowców zdenerwował fakt, że oczekują na możliwość zaparkowania pojazdu przez długi czas, podczas gdy na placu widać sporo wolnych miejsc. Jak się jednak okazuje, taka sytuacja jest jak najbardziej zgodna z przepisami panującymi w TPN.
Miejsca na parkingach Tatrzańskiego Parku Narodowego można bardzo łatwo zarezerwować przez stronę internetową i zrobić to nawet z kilkudniowym wyprzedzeniem. Wówczas mamy pewność, że przyjeżdżając z rodziną na urlop w góry, bez problemu będziemy mieli gdzie zaparkować samochód. Warto o tym pamiętać, aby uniknąć niepotrzebnych stresów.