Poszedł na lunch do restauracji Lewandowskiego i zaniemówił. Taką cenę trudno znaleźć gdzie indziej
Nie lada gratka dla fanów jedzenia i Roberta Lewandowskiego. Znany piłkarz postanowił wyjść naprzeciw oczekiwaniom przeciętnego klienta i zaoferował w swojej restauracji lunch w wyjątkowo niskiej cenie. Co więcej, istnieją szanse, że będąc w Nine's zje się za darmo. O co chodzi? I czy warto w ogóle stołować się u Lewego?
Atrakcyjna oferta lunchowa w restauracji Roberta Lewandowskiego
Otwieranie restauracji i kawiarni przez osoby z show-biznesu stało się swego rodzaju modą. Swoje lokale mają m.in. Sonia Bohosiewicz, Kuba Wojewódzki, Piotr Adamczyk, a od nie tak dawna także nasz czołowy piłkarz reprezentacji - Robert Lewandowski .
Choć wydawać by się mogło, zwłaszcza patrząc na ceny produktów oferowanych przez jego żonę, Annę , że i u Roberta zjedzą tylko wybrani, on postanowił pokazać, że nie jest do końca odklejony od rzeczywistości, proponując dania za całkiem przystępne pieniądze .
Zwłaszcza ostatnio na facebookowej stronie Nine's pojawiła się oferta lunchu za jedyne 25 złotych. Dodatkowo, przy zamówieniu dla dwóch osób, lokal gwarantuje, że zapłacimy "za głowę" tylko 20 złotych . Istnieje też możliwość, że z restauracji wyjdziemy i z pełnym brzuchem, i z pełnym portfelem. Jeśli bowiem kelner nie poda nam posiłku do 25 min od zamówienia, zjemy za darmo.
Czy warto zjeść u Lewego?
Co zatem wchodzi w skład lunchu u Lewego? Czy można się tym w ogóle najeść? Zdania są podzielone. W komentarzach zamieszczonych w sieci pojawiają się sprzeczne opinie.
- Burgery przepyszne, sernik sztos. Drinki również maja bardzo dobre. Uważam, ze ceny maja przystępne - napisał jeden z użytkowników TikToka. - Ja tam byłem polecam - dodał drugi.
Wśród głosów krytycznych przeważały głównie te, mówiące o małych porcjach. Nie wszystkim do gustu przypadły też makarony i fakt, że restauracja jest przyjazna dla psów.
Testujący lunch TikToker o nicku paniczszymon był jednak zadowolony i, co najważniejsze, najedzony. Do przystawki, dania głównego i deseru dobrał jeszcze trzy szoty z mleka za 9 zł, ale wybór jest znacznie większy .
Starter składa się z precla w kształcie cyfry "9" i podawany jest w pięciu wariantach : basic, ze skrzydełkami kurczaka, tajskim, z zupą pomidorową lub ostrym fondue serowym. Szósty wariant to zupa dnia , co oczywiste, codziennie inna.
Danie główne można wybrać spośród 10 propozycji , m.in. sałatki cezar, burgera z frytkami, pierogów, makaronu, schabowego czy żeberek. Deser to niespodzianka (w tym przypadku był to sernik).
Trzeba przyznać, że oferta Lewego śmiało może konkurować z tą, którą proponuje nam Magda Gessler . Przypomnijmy tylko, że u kuchennej rewolucjonistki za jednego pączka trzeba zapłacić 15 złotych, a za kilogram faworków aż 190 złotych!
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Niebywałe, co polscy skoczkowie zrobili dla WOŚP. Niesamowity gest
-
"Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Znamy kolejnego uczestnika 18. edycji. To dopiero niespodzianka
-
Katarzyna Skrzynecka wyjawiła szczegóły dotyczące jej świadczenia emerytalnego. Żenująca stawka
Źródło: Facebook, TikTok
Zachęcamy do wsparcia zbiórki , której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!