Posiedzenie ONZ. Ukraiński dyplomata porównał uznanie niepodległości donbaskich "republik ludowych" do inwazji na Gruzję
W nocy z poniedziałku na wtorek odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa w związku z napiętą sytuacją na linii Rosja-Ukraina. Ukraiński dyplomata przy ONZ Serhij Kyslyc zabrał głos ws. podpisanego wczoraj przez Władymira Putina dekretu w sprawie uznania niepodległości separatystycznych republik na wschodniej Ukrainie i porównał go do dokumentu wydanego po inwazji na Gruzję w 2008 roku. Serhij Kyslyc ujawnił, że w dokumencie uznającym niepodległość Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej niemal "słowo po słowie" skopiowano treść z dekretu wydanego przez Rosję po inwazji na Gruzję. W czasie posiedzenia pokazał oba dokumenty.
- Który spośród obecnych tu członków będzie następny? - pytał na międzynarodowym forum ukraiński dyplomata.
Ukraiński dyplomata: "Narody Zjednoczone są chore"
Zdaniem ambasadora Ukrainy przy ONZ Serhij Kyslyca, Narody Zjednoczone zostały "zainfekowane wirusem rozsiewanym przez Kreml" i "są chore" . Tym samym przedstawiciel Kijowa oskarżył Rosję wymierzony przeciwko międzynarodowemu porozumieniu.
- To, czy poddamy się mu, leży w rękach członków - podkreślił dyplomata.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Jednocześnie przedstawiciel Kijowa zapowiedział, że jego kraj pragnie pokoju. Ukraina nie zamierza jednak poddawać się presji rosyjskich władz, które już rozpoczęły wprowadzanie wojsk na wschodni teren naszego granicznego sąsiada.
- Jesteśmy na naszej ziemi. Nie boimy się nikogo i niczego. Nikomu nie jesteśmy nic winni. I nie oddamy nikomu niczego - dodał Kyslyca.
Na forum Rady Bezpieczeństwa głos zabrał również przedstawiciel Moskwy
Chwilę wcześniej swoje wystąpienie na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ przedstawił ambasador Rosji przy ONZ Wasilij Nebenzia. Jego zdaniem do poniedziałkowej decyzji Władimira Putina ws. uznania przez Rosję donbaskich "republik ludowych" doprowadziła "odmowa podjęcia rozmów z nimi przez Ukrainę".
- Ci, którzy liczyli, że nowe ukraińskie władze wybiorą pokojową postawę, niestety się mylili, bo one bardzo szybko wróciły do wojennej retoryki [...] i robienia wszystkiego, co mogły, by sabotować i ostatecznie zniszczyć porozumienia mińskie i co najważniejsze, odmawiały bezpośrednich rozmów z przedstawicielami Doniecka i Ługańska - grzmiał rosyjski dyplomata.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Częstochowa: Są pierwsze szczegóły ws. miejsca, gdzie odnaleźli zakopane ciała
-
Mateusz Morawiecki skomentował słowa i decyzję Władimira Putina
-
Estoński wywiad przekazał pilne informacje. Wiadomo, gdzie zaatakować chce Władimir Putin
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Goniec.pl