Poruszający widok na grobie Elżbiety Zającówny. Przechodnie zatrzymują się z wrażenia
Nagła śmierć cenionej aktorki Elżbiety Zającówny wstrząsnęła nie tylko środowiskiem filmowym, ale też widzami, którzy pokochali ją za świetnie zagrane role. Odeszła 28 października w wieku zaledwie 66 lat. Minęło kilka dni od pogrzebu i teraz doskonale widać, ile znaczyła dla innych. Widok grobu nie pozwala przejść obojętnie.
Elżbieta Zającówna poświęcała się dla rodziny
Przez długie lata Elżbieta Zającówna walczyła z chorobą von Willebranda . Dolegliwości, które jej przy tym towarzyszyły nie pozwalały na w pełni sprawne funkcjonowanie, a już na pewno nie na scenie. W końcu, mimo obiecującej kariery, postanowiła zrezygnować z aktorstwa i zająć się rodziną.
Upatrywała w tym szansę na poprawę relacji z mężem i wzmocnienie więzi z bliskimi. Była osobą pełną empatii dla innych , a przy tym krytyczną wobec siebie. Nie pozwalała, by ktokolwiek widział jej ból, strach czy cokolwiek innego, co mogłoby wpędzać w posępny nastrój ludzi, na których jej zależało.
Kiedy poważnie zachorowałam, zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze. Zmieniło się moje podejście do zawodu – mówiła na łamach “Vivy!”.
Pogrzeb Elżbiety Zającówny przyciągnął tłumy
Uroczystości pogrzebowe trwały dwa dni, bo podzielono je na czas ostatniego pożegnania i złożenia prochów do grobu. W środę 6 listopada o godz. 12:00 w Kościele Środowisk Twórczych w Warszawie przy placu Teatralnym odprawiono mszę żałobną. Następnego dnia, 7 listopada , Elżbieta Zającówna została pochowana w rodzinnym grobowcu na cmentarzu Grębałów w Krakowie. Spoczywa tam także jej siostra Danuta i czworo innych członków rodziny.
Urnę składano do grobu przy dźwiękach przeboju grupy Queen “Who Wants to Live Forever”. Poza piękną oprawą uwagę zwracała mnogość wieńców, kwiatów i dekoracji, które przyniesiono, by postawić na pomniku. Było ich na tyle dużo, że nie mieściły się nawet wokół niego, więc układano je niemal piętrami.
Obejrzyj jeszcze raz wzruszającą relację z pogrzebu Elżbiety Zającówny :
Kilka dni po pogrzebie Elżbiety Zającówny widok jej grobu oszałamia
Minęło więc jedynie kilka dni, ale przez ten czas grób zdążyło odwiedzić wielu ludzi. Jak relacjonuje Fakt, przechodnie stają przy grobie Elżbiety Zającówny nawet na chwilę – choćby tylko po to, aby zmówić modlitwę. Taki widok przywodzi na myśl refleksję, którą po śmierci aktorki dzieliła się Agata Młynarska.
Elu, tam, dokąd powędrowałaś pewnie też jest wielka scena…i coraz większa publiczność… – napisała na Instagramie.
Czytaj także : Księżna Kate wróciła do obowiązków. Jej wygląd wzbudził niepokój, w sieci zawrzało
Grób dosłownie zalewają kwiaty, wszędzie jest ich pełno – podobnie jak w dniu pogrzebu piętrzą się na płycie, ale teraz także dookoła niej. Pojawiło się kilka nowych zniczy. Na ozdobach widać etykiety z podpisami:
Miasto Kraków pamięta;
Od rady nadzorczej i zarządu, wraz z pracownikami Telewizji Polskiej.