Polski muzyk walczy o życie w szpitalu. Tragedii nie przeżyła jego matka
Znany polski DJ i producent muzyczny trafił do szpitala po pożarze swojego mieszkania w Tychach. Muzyk został ciężko poparzony, a jego matka nie przeżyła tragedii. Pogrążona w nieszczęściu rodzina zwróciła się o pomoc do internautów.
Pożar w mieszkaniu Marcina Chumowicza
Do pożaru doszło 11 czerwca na siódmym piętrze bloku w Tychach, gdzie na co dzień mieszkał Marcin Chumowicz. 35-latek, jak informuje straż pożarna, uciekł z płonącego mieszkania przez okno i po rynnie zsunął się do mieszkania piętro niżej. Chwilę później był już pod opieką ratowników medycznych. Ciężko poparzony Marcin Chumowicz został przetransportowany do szpitala, gdzie trwa walka o jego zdrowie.
Matka muzyka niestety nie zdołała wydostać się z czeluści pożaru i nie udało jej się przeżyć. Artysta znany w branży z projektów Foxall i Cocolino (w jego ramach powstał m.in. remix utworu Krystyny Prońko) stracił rodzicielkę, a także cały dobytek.
Nie żyje członek zespołu Bajm. Muzycy pogrążeni w żałobieTragedia Marcina Chumowicza. Zbiórka na remont spalonego mieszkania
Bliscy Marcina Chumowicza postanowili nie tylko mu współczuć, ale także wesprzeć w realnym działaniu. Udostępnili w Internecie zbiórkę, w której poprosili internautów o wpłacanie środków na remont doszczętnie zniszczonego mieszkania. Kwota docelowa to 100 tysięcy złotych.
Zbiórkę na rzecz poszkodowanego Marcina Chumowicza naagłoślili rónież organizatorzy festiwalu Audioriber, gdzie muzyk często występował w roli DJ-a.
Brat muzyka tłumaczy
Brat Marcina Chumowicza smutne zdarzenie opisał na łamach portalu Pomagam. Stwierdził, że póki co nie udało się wyjaśnić przyczyn wybuchu pożaru, a oprócz materialnych strat wszyscy będą musieli zmierzyć się także ze śmiercią ich ukochanej matki.
- Marcin, mój wyjątkowy brat, ledwie, ale dał radę. Jest ciężko poparzony i przebywa w szpitalu, ale żyje. Nasza ukochana Mama niestety nie dała rady uratować się z płomieni na siódmym piętrze. Zostawiła po sobie koszmarną wyrwę, z którą będziemy próbowali poradzić sobie już zawsze - napisał na stronie zbiórki.