Polska zrywa relacje gazowe z Rosją. Rząd przyjął uchwałę ws. gazociągu jamaskiego
Polska i Rosja oficjalnie nie są już związane umową dotyczącą dostaw gazu przez gazociąg jamalski. Ministrowie poinformowali, że 13 maja rząd podjął decyzję o zerwaniu umowy gazowej z Rosją. Przez gazociąg jamalski nie popłynie już rosyjski gaz na terytorium Polski. To całkowite i ostateczne zerwanie dostaw tego surowca z Rosji.
– 13 maja bieżącego roku polski rząd przyjął uchwałę w sprawie wypowiedzenia porozumienia z Rosją w sprawie budowy systemów gazociągów do tranzytu gazu przez terytorium RP i dostawach rosyjskiego gazu z Rosji – potwierdziła minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Reakcja na działania Rosji
Polska i Rosja podpisały w 1993 roku porozumienie międzyrządowe o dostawach gazu, które było podstawą do budowy Gazociągu Jamalskiego na terytorium polskim oraz kontraktu PGNiG-Gazprom zwanego jamalskim.
Od pewnego czasu nie był on jednak realizowany, bo Gazprom przerwał dostawy w kwietniu pod pretekstem braku płatności w mechanizmie narzuconym dekretem prezydenta Rosji Władimira Putina, który przewidywał, że zagraniczni nabywcy z "nieprzyjaznych państw" mają płacić za dostawy rosyjskiego gazu ziemnego w rublach.
- Kiedy Rosja odcinając nas od dostaw de facto złamała zapisy umowy, polski rząd uznał, że ze względu na naruszenie jego istotnych warunków, przestało ono obowiązywać - podkreśliła minister.
"Koniec polsko-rosyjskich relacji gazowych"
Minister Anna Moskwa wyjaśniła, że porozumienie było umową międzynarodową, a więc odpowiednia nota w tej sprawie zostanie przekazana przez polskie MSZ. Dokument ma zostać wysłany jeszcze w poniedziałek.
- Wygaśnięcie porozumienia w sposób jednoznaczny i stanowczy kończy historię polsko-rosyjskich relacji gazowych - podsumowała minister klimatu i środowiska.
Co dalej z gazociągiem jamalskim?
Gazociąg jamalski będzie jednak dalej wykorzystywany. Fizycznie rurociąg pozostaje bowiem w kontroli polskiego przedsiębiorstwa. Może on służyć m.in. do transporty gazu zakupionego w Niemczech, czy na europejskim rynku.
– Fizycznie gazociąg jamalski istnieje. Jest własnością spółki Europolgaz, ale operatorem na tym odcinku, tak jak we wszystkich gazociągach na terytorium Polski, jest Gaz-system. Polski odcinek jamału będzie używany przez firmę tak, jak wszystkie inne gazociągi. Ten kawałek gazociągu może też służyć do przesyłania gazu z Niemiec do Polski – skomentował minister Piotr Naimski na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Czołowe zderzenie na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby, trzy kolejne zostały ranne
-
Łukaszenko pilnie odwiedził Władimira Putina. Odnotowano niepokojące ruchy wojsk tuż przy granicy
Źrodło: wp.pl, polskieradio24.pl, goniec.pl