Policja w całym kraju szuka tej kobiety. Wstrząsające, co robiła własnym dzieciom

Poszukiwana Marlena Andrzejewska

Funkcjonariusze opublikowali wizerunek poszukiwanej Marleny Andrzejewskiej z Gniezna , urodzonej 24 września 1982 roku córki Marka i Krystyny.

Kobieta została skazana za popełnienie przestępstwa z art. 207 § 1a Kodeksu Karnego: "Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek, stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".

Jak ustalił dziennikarz Faktu, 40-latka miała znęcać się nad dwójką swoich dzieci. Marlena Andrzejewska mieszkała wówczas za granicą. Policjanci nie wykluczają, że obecnie może się ukrywać przed wymiarem sprawiedliwości poza granicami Polski.

Wszelkie informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu poszukiwanej należy kierować do Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie przy ul. Jana Pawła II 2, tel. 47 77 21 307, lub 47 77 21 211 , adres na adres e-mail: dyzurny.gniezno@po.policja.gov.pl . Policja gwarantuje całkowitą anonimowość.

Funkcjonariusze przypominają, że za ukrywanie osoby poszukiwanej lub dopomaganie jej w ucieczce grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności (art. 239 par. 1 Kodeksu Karnego).

Artykuły polecane przez Goniec.pl :

• Polski rząd podjął decyzję. Chodzi o przekazania Ukrainie przez Polskę czołgów Leopard

• Pomorskie: Kierowca potrącił 14-latkę. Policja ku przestrodze udostępniła nagranie

• Będzie podwyższenie wieku emerytalnego po wygranej PO? Donald Tusk zabrał głos

Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Gnieźnie, Fakt

Zachęcamy do wsparcia zbiórki , której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!