Polka zaginęła w Grecji. W tle nielegalne substancje, ujawniono porażające fakty

Tajemnicze zniknięcie Anastazji Rubińskiej

Piękna Anastazja , która około miesiąca temu wyjechała do pracy w hotelu w Marmari od poniedziałkowego wieczora nie daje żadnego znaku życia. Kobieta miała udać się na imprezę w dniu wolnym od obowiązków i za dużo wypić, po czym napotkała na swojej drodze pięciu mężczyzn z Bangladeszu i Pakistanu.

Wszyscy zostali już przesłuchani, a jeden z nich, 32-latek, zatrzymany w areszcie pod zarzutem porwania . Jak zeznał, razem z wrocławianką udał się do swojego mieszkania, gdzie odbyli stosunek. Służby odkryły jednak, że niedługo po tym fakcie zamierzał pilnie wyjechać z Grecji.

Policja przeszukała mieszkanie zatrzymanego 32-latka

Przedstawione informacje to nie wszystkie rewelacje, do których udało się dotrzeć śledczym i mediom. Grecka policja jest już w posiadaniu m.in. nagrania z monitoringu , na którym widać Anastazję chwilę przed zniknięciem.

Serwis dimokratiki.gr donosi, że prawdziwym celem udania się 27-latki do mieszkania obcego mężczyzny było zaopatrzenie się w haszysz. W lokalu mundurowi mieli znaleźć ponadto dwie szklanki po piwie, dwa noże, wypalonego papierosa oraz poplamioną bluzkę z blond włosem w koszu na pranie, pomarańczową bluzę, czerwoną bluzkę i bilet lotniczy .

Prezerwatywa i telefon w pokoju zaginionej

Jak czytamy na stronie internetowej redakcji, policja dokonała już też przeszukania pokoju, w którym Anastazja Rubińska mieszkała podczas pobytu na Kos.

To pokój znajdujący się w hotelu, w którym pracowała zarówno kobieta, jak i jej partner, odpowiedzialny za zgłoszenie zaginięcia 27-latki. Media twierdzą, że w pomieszczeniu odkryto zużytą prezerwatywę i ładujący się telefon komórkowy.

Anastazja Rubińska ma 169 centymetrów wzrostu, szczupłą budowę ciała oraz piwne oczy. Jej znaki szczególne to poparzenie na dłoni. W dniu zaginięcia ubrana była w różową sukienkę w kwiaty, miała ze sobą srebrny plecak i niebieskie okulary.

Źródło: dimokratiki.gr, msn.pl, goniec.pl