Policja przekazała tragiczne informacje. Nie żyją już dwie osoby, jest apel do Polaków

Tragedia na Podkarpaciu. Nie żyje 22-latek

Pierwszy z wypadków miał miejsce w Teodorówce (gm. Dukla, woj podkarpackie). W sobotę po godz. 3 w nocy, na zakręcie drogi dwóch młodych mężczyzn jadących motocyklem z nieznanych przyczyn uderzyło bokiem w betonowy przepust. Jak informuje portal krosno112.pl, 22-latek był reanimowany przez kilkadziesiąt minut.

W akcję ratunkową zaangażowani byli między innymi strażacy z Dukli, którzy użyli urządzenia do mechanicznego uciskania klatki piersiowej. Niestety, pomimo wysiłku lokalnych służb, życia młodego mężczyzny nie udało się uratować. Drugi z poszkodowanych nie odniósł poważnych obrażeń. Ratownicy udzielili mu pomocy medycznej, jego życie nie jest zagrożone.

Kierowca osobówki nie ustąpił pierwszeństwa, motocyklista nie żyje

Kolejna z tragedii wydarzyła się w Wieluniu w województwie łódzkim. Jak informuje lokalny portal info.wielun.pl, Informacja o zdarzeniu wpłynęła do służb ratunkowych 22 kwietnia około godziny 8:30. Do wypadku doszło na ulicy 3 Maja niedaleko skrzyżowania z ulicą Szpitalną, na wysokości Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury i Sportu w Wieluniu. Jak dowiadujemy się, kierujący samochodem osobowym marki citroen, nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z motocyklistą.

– Jak wynika ze wstępnych ustaleń mundurowych pracujących na miejscu zdarzenia, 59-latek kierujący citroenem, wykonując manewr skrętu w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z naprzeciwka motocykliście, w wyniku czego doszło do zderzenia się pojazdów. Kierujący motocyklem w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala, gdzie jednak pomimo udzielonej pomocy medycznej zmarł. Obecnie trwa potwierdzanie jego tożsamości – przekazała asp. sztab. Katarzyna Grela z wieluńskiej policji, cytowana przez lokalny portal.

Motocyklistę zabrał śmigłowiec LPR

Kolejny wypadek miał miejsce w Suszcu (woj. śląskie). - Na DW 935 doszło do wypadku z udziałem motocyklisty. Na czas pracy służb wprowadzono ruch wahadłowy. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierowca jednośladu jechał w kierunku Żor, gdy z lewej strony wyjechał 36-letni kierujący samochodem marki Kia, nie ustępując pierwszeństwa przejazdu, czym doprowadził do zdarzenia drogowego - czytamy w komunikacie śląskich mundurowych.

Na szczęście tym razem obeszło się bez ofiar śmiertelnych. - 40-latek doznał obrażeń ciała, do szpitala zabrał go śmigłowiec LPR. Ponadto policjanci ustalili, że kierowca motocykla ma dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych - informuje śląska policja.

Źródło: media