Polacy już ocenili nową TVP. Wyniki oczywiste jak zawsze
Agencja SW Research zapytała Polki i Polaków, jak oceniają nową Telewizję Polską. Nową, czyli odmienioną po grudniowej zmianie władz w kraju. Oto co odpowiedzieli.
Telewizja Polska miejscem bitwy polsko-polskiej
Gdy jesienią zeszłego roku w Polsce doszło do zmiany władzy, jednym z bastionów poprzedniego rządu była Telewizja Polska . To tam Jacek Kurski jako prezes kontrolował medialny przekaz korzystny dla Prawa i Sprawiedliwości. Według osób niesprzyjających prawicy TVP była zniszczona do granic możliwości.
Dlatego jednym z głównych pytań po zmianie władzy było to, co się z Telewizją Polską stanie. A jej “przejęcie” wcale nie było łatwe”.
19:30 zamiast Wiadomości
Jedną z istotnych, symbolicznych zmian było wprowadzenie nowego programu informacyjnego. Owiane złą sławą, sączące przez poprzednie lata propagandę “Wiadomości” zostały zastąpione takim samym formatem, ale o nowej nazwie - “19:30”.
21 grudnia nowy prowadzący Marek Czyż odczytał na antenie komunikat, w którym nawiązał do poprzednich władz TVP. Zapewnił też, że teraz telewizja będzie bardziej obiektywna. “Żaden polski obywatel, który finansuje działania telewizji publicznej, nie ma żadnego obowiązku wsłuchiwać się w propagandę, czyjąkolwiek. Każdy polski obywatel, który finansuje media publiczne, ma prawo żądać od nich rzetelnej, profesjonalnej i uczciwej informacji. (...) Od jutra "Wiadomości" będą państwu prezentowały fotografie świata i dnia, ze wszystkim, co przyniesie. Fotografie, a nie obraz, bo to nie jest to samo” - powiedział wtedy.
Polacy podzieleni ws. 19:30
Jak te słowa się zestarzały? Minęło prawie 9 miesięcy, więc postanowiliśmy to sprawdzić. Agencja SW Research na nasze zlecenie zapytała o to internautów. Pytanie dokładnie brzmiało: Czy TVP Pana/Pani zdaniem się odpolityczniła po zmianie rządu?
36,9 proc. osób uważa, że telewizja się nie odpolityczniła. 35,2 proc. uważa, że jej się to udało. Z kolei 27,9 proc. ankietowanych nie umie odpowiedzieć na to pytanie.
- Zgodnie z koncepcją Lukes’a ten kto kontroluje sposób tworzenia narracji może kształtować procesy polityczne i dzierży właściwą władzę, nawet gdy nie jest wspierany przez arytmetyczną większość. Wiedzą o tym wszystkie współczesne partie polityczne, a tym samym odpolitycznienie publicznych mediów wymagałoby jakiegoś konsensusu, w którym każde stronnictwo otrzymałoby udział w dostępie do możliwości kształtowania narracji. Nie zapowiada się jednak na to w silnie spolaryzowanej Polsce - komentuje te wyniki prof. Jarosław Szczepański z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.
Sondaż przeprowadzono w dniach 6-7 sierpnia na próbie 806 Polek i Polaków powyżej 18. roku życia metodą badawczą wywiady online (CAWI).