Podwójna podwyżka płacy minimalnej? Minister Marlena Maląg podała datę
Minister Rodziny i Polityki Społecznej potwierdziła, że w 2023 roku czeka nas waloryzacja płacy minimalnej. Będzie jednak "niezwykła", bo podwójna. Pierwsza podwyżka "minimalnej krajowej" czeka nas wraz z początkiem przyszłego roku, a kolejna już w lipcu. Co ważne, to pierwsza taka operacja w historii przepisów o minimalnym wynagrodzeniu.
Marlena Maląg potwierdza. W 2023 roku podwójna waloryzacja płacy
Minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg oficjalnie potwierdziła, że w 2023 roku planowana jest podwójna podwyżka płacy minimalnej . – To jest propozycja, którą przedstawiamy Radzie Dialogu Społecznego, a ona wyda swoją opinię w tym temacie – zarówno strona społeczna, jak i strona pracodawców. Ostateczne kwoty poznamy w połowie września – poinformowała Maląg.
Podwójna podwyżka jest wynikiem wysokiej inflacji. W takim przypadku przepisy przewidują, że poza tradycyjnym ustawowym podniesieniem tego wynagrodzenia od stycznia, w lipcu powinna nastąpić także druga podwyżka. Co istotne, to pierwsza taka operacja w historii przepisów o minimalnym wynagrodzeniu.
Ze wstępnych danych wynika, że w styczniu "minimalna krajowa" może wynieść 3383 zł brutto, czyli ok. 2636 zł netto. A po drugiej waloryzacji płacy minimalnej w lipcu Polacy będą mogli liczyć na kwotę około 3450 zł brutto, czyli ok. 2682 zł netto.
Dla porównania w 2010 roku płaca minimalna wynosiła 1317 zł brutto, w 2015 roku 2600 zł brutto, a w 2020 roku 2600 zł brutto. Obecnie wysokość minimalnego ustawowego wynagrodzenia za pracę to 3010 zł brutto.
Jaka będzie płaca minimalna? PiS obiecywał 4000 zł
Warto również przypomnieć, że podczas ostatniej kampanii wyborczej w 2019 roku, Prawo i Sprawiedliwość obiecywało pod koniec 2023 roku pensję minimalną 4000 zł brutto. Jednak póki co wygląda na to, że jesteśmy daleko od tego celu.
Natomiast czy wzrost płacy minimalnej oznacza, że Polacy faktycznie się wzbogacą? Biorąc pod uwagę, że inflacja według wstępnych szacunków GUS wyniosła w czerwcu 15,6 proc. w ujęciu rocznym, więc (w dużym uproszczeniu) z 3010 zł brutto, wartość nabywczą straciło aż 469,56 zł.
Ponadto należy pamiętać, że wzrost płacy minimalnej nie oznacza wzrostu wartości nabywczej. Przedsiębiorcy mając obowiązek podniesienia płac poniosą wyższe koszty prowadzenia działalności, więc prawdopodobnie podniosą ceny usług i towarów, ponownie napędzając inflację.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: wp.pl, businessinsider.com, goniec.pl