Goniec.pl Finanse Podatek komunijny istnieje. Dziecko dostanie pieniądze i prezenty, a rodzice będą musieli je zgłosić skarbówce
Zofia i Marek Bazak/East News

Podatek komunijny istnieje. Dziecko dostanie pieniądze i prezenty, a rodzice będą musieli je zgłosić skarbówce

18 kwietnia 2023
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

"Podatek komunijny" to nie żart. Dziecko dostaje prezent z okazji przyjęcia I Komunii Świętej, a rodzice… muszą za niego zapłacić skarbówce. Pieniądze i drogie upominki traktowane są niczym darowizna, a tę kwestię reguluje konkretna ustawa.

Podatek komunijny: skarbówka upomni się o prezenty twojego dziecka

Komunie rozpoczną się lada chwila, ale już teraz wiele osób zastanawia się ile pieniędzy dać dziecku w kopercie . Niektórzy zamiast gotówki decydują się na drogie prezenty. Wiele osób nie wie jednak, że wręczenie dziecku komunijnemu upominku może rozpocząć wielką lawinę konsekwencji prawnych .

Chodzi o tzw. podatek komunijny. Wiele osób może myśleć, że to żart, ale nie. Rodzice dzieci komunijnych muszą zgłosić niektóre rzeczy skarbówce, a nawet zapłacić za nie podatek.

Grób gwiazdora "Znachora" jest w opłakanym stanie, mogiła została kompletnie zdewastowana. Wyjątkowo przykry widok

Pieniądze i prezenty na komunię, skarbówka musi o nich wiedzieć

"Podatek komunijny" jest potocznym określeniem i próżno szukać go w przepisach , ale szykując I Komunię Świętą dziecka warto pamiętać, że pieniądze i drogie upominki trafiające w ręce małego katolika to nic innego, jak darowizny .

Takie rzeczy bezwzględnie należy zgłaszać fiskusowi , a z racji wieku dziecka obowiązek ten spoczywa na rodzicach. Wszystko za sprawą ustawy o podatku od spadków i darowizn . Kto musi zapłacić podatek od prezentu komunijnego?

Jak zauważa "Dziennik Gazeta Prawna", w kwestii podatku od darowizn obowiązują trzy progi : 5308 zł w przypadku nabywcy zalecanej go III grupy, 7878 zł, gdy nabywcą jest osoba zaliczana do grupy II i 10 434 zł w przypadku progu dotyczącego osób z grupy I. O jakie grupy chodzi? Są to podziały ze względu na koneksje rodzinne . To, kto wręczy dziecku prezent na komunię , jest kluczowe w kwestii ewentualnego podatku komunijnego należnego fiskusowi.

Kto nie musi płacić podatku od prezentu komunijnego? Jest wyjątek

Grupa I to m.in. pasierb, teściowie, rodzeństwo, czy małżonek. Grupa II to zstępni rodzeństwa, rodzeństwo rodziców, czy małżonkowie rodzeństwa. III grupa wskazana w powyższych progach to wszystkie pozostałe osoby. - Zgłoszenia trzeba dokonać w ciągu sześciu miesięcy od dnia otrzymania prezentu. Dodatkowym warunkiem jest jeszcze, jeśli prezentem były pieniądze , aby były przekazane przelewem bankowym . Nie może to być gotówka w kopercie - wyjaśnił Jakub Owczarek z Filipiak Babicz Tax w rozmowie z TVN24.

Co ważne jest wyjątek. Jeśli prezent dla dziecka przyjmującego komunię pochodzi od najbliższej rodziny, wtedy "podatek komunijny" nie ma zastosowania . Wszystko przez przepisy, które zalicza wnuczki, prawnuczki, rodzeństwo do tzw. grupy zerowej, a to uprawnia do całkowitego zwolnienia z podatku.

- Prezenty od rodziców, dziadków, pradziadków, rodzeństwa, ojczyma oraz macochy, nawet jeśli ich wartość będzie wyższa niż 10 434 zł, nie spowodują obowiązku zapłaty podatku , jeśli darowizna zostanie zgłoszona do urzędu skarbowego - wyjaśnił Jakub Owczarek.

Źródło: dgp, tvn24, o2

Niebywałe, co wymyślili, by zatrzymać wiernych w kościele. Parafianie ustawili się w długiej kolejce
Odziedziczyła mieszkanie po zmarłym ojcu. Gdy odkryła prawdę usiadła i gorzko zapłakała
Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport