Po ślubie goście dostali listy z rachunkami. Burza w internecie, kłócą się, kto ma rację
Internet obiegła historia, którą opisał jeden z gości zaproszonych na wesele swoich znajomych. Nie wiadomo z jakiego powodu, ale nie udało mu się pojawić na miejscu. Jakiś czas po ceremonii otrzymał jednak list, w którym para młoda wysłała mu rachunek do zapłaty za miejsce, które było dla niego zarezerwowane.
Ślub i wesele to chwile piękne i ważne, ale również stresujące i kosztujące niemało pieniędzy - odnosi się to zarówno do pary młodej, jak i do gości. Z tego powodu w podobnych sytuacjach często wychodzi z ludzi ich prawdziwa natura, a poniższa historia jest dobrym tego przykładem.
Doug Simmons i Debra McGee wzięli ślub na Jamajce. Ceremonia musiała być piękna, jednak nie pojawiło się na niej część osób, które wcześniej zadeklarowały swoje przybycie. To właśnie ci goście w pewien czas po uroczystości otrzymali od świeżo poślubionej pary listy, których zawartość ich zmroziła.
W środku był bowiem rachunek do zapłaty opiewający na kwotę ok. 930 zł. Zdjęcie listu i zawartości pokazał na Twitterze jeden z "szczęśliwców", którzy otrzymali przesyłkę.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Ten rachunek został wam wysłany tylko dlatego, że potwierdziliście udział w weselu podczas ostatecznego liczenia obecnych - napisali świeżo upieczeni małżonkowie.
Gość, któremu z nieznanych przyczyn nie udało się dotrzeć na ceremonię, był w szoku. Przyznał, że nigdy nie widział rachunku za wesele. I chociaż wiele osób przyznało mu rację, to jednak pojawiły się również głosy broniące parę młodą.
Trzeba bowiem zauważyć, że po to zaproszenia na ślub wysyłane są odpowiednio wcześniej, a obecność musi zostać potwierdzona do konkretnego terminu, ponieważ każde miejsce często słono kosztuje parę młodą. Jeżeli ktoś nie pojawi się z poważnego powodu, każdy zapewne to zrozumie, ale w tym przypadku wychodzi na to, że osoba nawet nie poinformowała pary młodej, że się nie pojawi. A to jest równie niesmaczne, jak wysyłanie rachunku za wesele.
- Bardzo niegrzecznie jest nie powiadomić młodych, że nie dotrzesz na wesele - napisała jedna z internautek.
Kto więc w tym przypadku ma rację? Zdaniem internautów obie strony zachowały się nie fair w stosunku do drugiej. A Wy jak uważacie?
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Katarzyna Dowbor po roku odwiedziła rodzinę z programu. Zawiadomiła służby ws. traktowania psa
-
Witowice Górne: Nie żyje dwóch ojców, dzieci ciężko ranne. Wjechali pod autobus
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: o2