Plaga kradzieży w polskim mieście. Rabusie wynoszą jeden produkt
Olsztyn zmaga się z poważnym problemem. Rabusie okradli już dwa sklepy z alkoholu, który stał nierozpakowany w skrzynkach. Mieli czelność prosić nawet innych klientów o pomoc. O wszystkim opowiedziała ekspedientka Żabki.
Plaga kradzieży w polskim mieście. Rabusie wynoszą jeden produkt
Olsztyn ma poważny problem. Po mieście grasują złodzieje kradnący piwo w skrzynkach. Wedle relacji są całkowicie bezczelni i wykorzystują innych, niczego nieświadomych klientów sklepu do pomocy.
W czwartek, 2 marca, doszło do okradzenia sklepu stojącego przy ul. Dworcowej. Dwóch mężczyzn weszło do Żabki około godziny 21:00. Jeden z nich podszedł do ekspedientki i ją zagadał, a drugi złapał za skrzynkę z piwem i zaczął ją wynosić.
Złodziejowi pomógł klient
- Więc tak jeden do niej świrki, bajerki, a drugi złapał za kratę piwa i do wyjścia. Na niej leżały jeszcze dodatkowe, było 30 butelek - opowiadała w rozmowie z “Twoim Kurierem Olsztyńskim” właścicielka sklepu.
Drugi ze złodziei był tak bezczelny, że poprosił o pomoc stojącego w sklepie klienta, który robił zakupy. Poprosił go, by ten otworzył mu drzwi. Dwoje mężczyzn zniknęło bez śladu.
Olsztyn. To nie koniec zuchwałych kradzieży
Kilka dni później policja otrzymała zgłoszenie kolejnej kradzieży tego typu. Sprawa dotyczyła tym razem sklepu Chorten położonego przy ul. Żołnierskiej 11c. Według widoku kamery z monitoringu, mężczyzna po prostu wszedł do sklepu, sięgnął po skrzynkę z piwem i wyszedł, nie płacąc za nic.
Jak na razie nie wiadomo, czy zdarzenia są ze sobą powiązane i czy to rzeczywiście ci sami mężczyźni obrabowali oba sklepy. Policja wszczęła dochodzenie.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL
Źródło: Twój Kurier Olsztyński