Piotr Kraśko nie mógł opanować radości. Na zdjęciu z synem duma go rozpierała
Piotr Kraśko medialną burzę związaną ze swoimi wątpliwymi moralnie przewinieniami ma już za sobą. Dziennikarz wrócił do łask i dalej prowadzi "Fakty". Okazuje się, że szczęście nie opuszcza go teraz także w życiu prywatnym. Wraz z żoną, Karoliną Ferenstein-Kraśko, miał bowiem wielki powód do dumy. Piotr Kraśko z okazji pewnego ważnego wydarzenia publikował na Instagramie zdjęcie z ukochanym 16-letnim synem.
Piotr Kraśko uwielbia jazdę konną. Pasją zaraził syna
Piotr Kraśko od wielu lat kultywuje jedną ze swoich największych pasji, jaką jest jazda konna. Żurnalista jest właścicielem stadniny koni w jednej z mazurskich miejscowości, gdzie gości w każdej wolnej chwili.
W Gałkowie organizowane są także zawody jeździeckie. Okazuje się, że wziął w nich udział nastoletni syn Piotra Kraśki. Młody Aleksander hobby przejął po ojcu i z sukcesem uprawia hippikę. Jak poszło mu podczas zawodów?
Syn Piotra Kraśki dał mu wielki powód do dumy
Syn gwiazdy TVN w rozgrywkach Grand Prix Grupy D wziął udział na 19-letniej klaczy Tiffany, następczyni jego poprzedniego kuca Borsalino. Rywalizacja zakończyła się triumfem młodego hippisty, o czym z wielką radością poinformował dumny Piotr Kraśko.
- Ja w jego wieku jeszcze w życiu na koniu nie siedziałem, a on właśnie wygrał swoją pierwszą Grand Prix . A wcześniej 4 konkursy na Zawodach Ogólnopolskich DiM Galkowo Masters. Brawo Aleksander! - ogłosił dziennikarz, pozując do zdjęcia z siedzącym na koniu synem trzymającym puchar. Piotr Kraśko pokazał także nagranie z momentu, w którym jego syn skacze na klaczy przez przeszkody.
Syn Piotra Kraśki wygrał zawody jeździeckie
Popis Aleksandra Kraśki został udostępniony także na innych profilach związanych z tą dzieciną sportu. Syn Piotra Kraśki w konkursie miał do pokonania jedną, ale bardzo dobrze przygotowaną przeciwniczkę. Okazał się jednak lepszy, niż pochodząca z Warszawy Zofia Hart Dyke. Jak sądzicie, czy pociecha Piotra Kraśki przejmie po nich także dziennikarską schedę i kiedyś zasiądzie przy wypolerowanym stole "Faktów"?