Piotr Gąsowski został okradziony. Znany aktor padł ofiarą kradzieży na jednej z ulic Torunia, tuż przed wyjściem ze spektaklu. Sprawa została zgłoszona policji, a wkrótce udało się dotrzeć do nagrania z monitoringu, który zarejestrował sylwetkę złodzieja.
Piotr Gąsowski padł ofiarą rabunku
Piotr Gąsowski miał wyjątkowego pecha. Opuszczając toruńską halę Jordanki, gdzie występował w spektaklu, został zatrzymany przez grupę fanów. To właśnie wówczas miało dojść do kradzieży.
Piotr Gąsowski miał wypadek przed wejściem na scenę. "Przeżyliśmy chwile grozy"
CZYTAJ DALEJAktor opowiedział o incydencie w swoich mediach społecznościowych. Skradziony został plecak, który gwiazdor odłożył, gdy rozpoczął rozmowę ze swoimi miłośnikami, którzy zaczepili go przy wyjściu z budynku.
O tym, że nie ma go przy sobie, Piotr Gąsowski zorientował się dopiero po powrocie do Warszawy. Niezwłocznie skontaktował się z ochroną lokalu, której szybko udało się zidentyfikować bandytę.
- I tutaj bardzo serdecznie chciałbym podziękować panu Piotrowi, który na filmie nagranym przez kamerę przemysłową, zobaczył, że jakiś zakapturzony facet ten placek mi w trakcie rozmowy z tymi fanami podwania - opowiadał na Instagramie.
Piotr Gąsowski drwi z TVP i Tomasza Kammela. Komu jeszcze się oberwało?
CZYTAJ DALEJSzczęśliwe zakończenie
Piotr Gąsowski nie miał obiekcji, by natychmiast powiadomić o sprawie policję. Ta przeszła do działań, które wkrótce zakończyły się sukcesem. Cóż, przynajmniej częściowo. Przestępcy prawdopodobnie nie udało się namierzyć.
- Znalazł się plecak! Na śmietniku w Toruniu! Hurrra! - nie krył swojej radości aktor.
Ulgi nie kryli również fani, którzy zasypali sekcję komentarzy pod postem gwiazdora wyrazami szczerej sympatii. "To super, że plecak się znalazł, mam nadzieję, że nie pusty" napisała jedna z internautek.
Jak po latach wyglądają aktorzy z filmu "Kevin sam w domu"? Nie wszystkim się powiodło
"Kevin sam w domu" zadebiutował w polskiej telewizji w 1992 roku, jednak nie od razu stał się nieodłącznym elementem świąt. Widzowie pokochali go, gdy regularnie bawił ich po wigilijnej kolacji. Tak zrodziła się tradycja, której również w tym roku stanie się zadość. Boże Narodzenie. "Kevin sam w domu" bawi Polaków od trzech dekad Film o najmłodszym synu państwa McCallisterów światową premierę miał w 1990 roku, a więc minęło już 33 lata. Jak w ciągu tych lat zmienili się głowni aktorzy i czym się teraz zajmują? Nie każda ich historia jest powodem do radości. "Kevin sam w domu". Nie wszyscy aktorzy skorzystali na popularności Aktor, który wcielił się w rolę uwielbianego Kevina, po latach niezbyt miło opowiada o czasie swojej największej prosperity w karierze. Czym zajmuje się teraz i czy udało mu się wykaraskać z kłopotów z nielegalnymi proszkami, o których pisał cały świat? Co z jego filmowymi rodzicami, rodzeństwem, a także słynnymi rabusiami? Wszystkiego dowiecie się z naszej galerii, a jeden fakt dotyczący moczącego pościel Fullera zaskoczy Was najbardziej!
Artykuły polecane przez Goniec.pl: