Parlamentarzyści z klubu PiS apelują do premiera. Chcą zniesienia restrykcji covidowych
Ośmiu parlamentarzystów z klubu Prawa i Sprawiedliwości skierowało pismo do premiera, w którym sprzeciwli się restrykcjom przeciwpandemicznym. Domagają się m.in. zniesienia weryfikacji certyfikatów szczepień i zaznaczają, że wszelkie przepisy powinny być wprowadzone ustawą, a nie rozporządzeniem.
O tym, że Mateusz Morawiecki ma w partii zagorzałych przeciwników wszelkich nakazów i ograniczeń jeśli chodzi o walkę z koronawirusem, wiadomo nie od dziś. Warto przypomnieć chociażby wypowiedzi Anny Marii Siarkowskiej czy Janusza Kowalskiego, którzy jawnie krytykują ministra Adama Niedzielskiego za "segregację sanitarną".
Jak się okazuje, takich krnąbrnych polityków jest w klubie Prawa i Sprawiedliwości więcej i właśnie postanowili działać. Ośmiu parlamentarzystów wystosowało więc pismo do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, w którym zaapelowali o zniesienie przeciwpandemicznych obostrzeń.
Bunt w szeregach Zjednoczonej Prawicy
- Oczekujemy pilnego uchylenia przepisów rozporządzenia umożliwiających przedsiębiorcom weryfikację statusu szczepiennego ich klientów - można przeczytać w piśmie, do którego dotarła Interia.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Dokument przesłano 17 grudnia, a podpisali się pod nim m.in. Anna Maria Siarkowska, Sławomir Zawiślak, Maria Kurowska, Janusz Kowalski, Teresa Hałas czy Mariusz Kałużny.
- Wiele osób w klubie myśli podobnie jak my, tylko nie chcą się ujawniać. Natomiast jest ich dosyć dużo i to wiemy. Cieszę się, że 3 na 8 nazwisk to Solidarna Polska. Zawsze byliśmy odważni, walczyliśmy o prawa człowieka - powiedziała Interii Maria Kurowska.
Wszyscy domagają się uchylenia zapisów Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 6 maja 2021 roku, a dokladniej "przepisów istotnie ograniczających możliwość wykonywania działalności gospodarczej związanej z obsługą klientów, m.in. prowadzenia restauracji, hoteli czy dyskotek". Politycy Zjednoczonej Prawicy zaznaczają, że nie wyrażają zgody na tzw. weryfikację paszportów covidowych, a także zwracają uwagę na fakt, że właścicielom firm brakuje odpowiednich narzędzi do przestrzegania surowych obostrzeń.
To trudna sytuacja dla premiera Mateusza Morawieckiego, który z jednej strony krytykowany jest przez ekspertów i część społeczeństwa za brak odpowiednich reakcji na rozwijającą się pandemię, a z drugiej dociskany przez antyszczepionkowców, by poluzować i tak marne w porównaniu z innymi krajami restrykcje.
Ośmioro parlamentarzystów przeciwnych paszportom covidowym
- Wydanie przez ministra Niedzielskiego rozporządzenia wprowadzającego segregację sanitarną w dostępie do usług to działanie absolutnie niezrozumiałe. Wprowadzanie takich regulacji drogą rozporządzenia jest niekonstytucyjne - mówiła w poniedziałek w Radiu Maryja Anna Maria Siarkowska. Z kolei Maria Kurowska mówi, że ma w niej zgody na to, by rozporządzeniami ograniczać wolność ludzi. Jeśłi rzeczywiście ktoś chciałby wprowadzić pewne zasady, powinien zrobić to mocą ustawy, ale wiadomo, że o jej uchwalenie mogłoby być trudno.
Należy zwrócić uwagę, że rozporządzenia ministra zdrowia budzą większe kontrowersje. Wczoraj odniósł się do nich nawet prezydent Andrzej Duda , który w Polsat News powiedział, że obowiązek szczepień dla pewnych grup powinien być zapisany w ustawie, a nie, jak zrobił to Niedzielski, w rozporządzeniu.
Jarosław Kaczyński o obowiązku szczepień
Sam Jarosław Kaczyński przyznawał w rozmowie z Interią, że w klubie PiS istnieją rozbieżne zdania co do wprowadzania restrykcji. Choć sam zarzekał się, że jest ich zwolennikiem i nie będzie się wahał przed ich wprowadzaniem, wydaje się jednak, że w podejmowaniu decyzji o nowych obostrzeniach wciąż największy głos mają słupki poparcia.
- Wiem, że mamy w klubie antyszczepionkowców, że sami nie jesteśmy w stanie tego przegłosować, przy tak kruchej większości. Liczymy tu na opozycję - powiedział prezes PiS.
Z kolei doradca premiera do spraw Covid-19 prof. Andrzej Horban ostrzegł przed niekontrolowanym wzrostem hospitalizacji w związku z nowym wariantem koronawirusa Omikronem.
Jeśli spełniłyby się czarne przepowiednie, Jarosław Kaczyński zadeklarował, że poparłby obowiązkowe szczepienia, jednocześnie przyznając, że trudno by było to w pełni egzekwować.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Interia