Pandemia i podwyżki wykańczają branżę pralniczą. "Czysta pościel będzie rarytasem jak banany za czasów komuny"
Fundacja Polskie Pralnie alarmuje, że branży grozi upadek. Przedsiębiorstwa nadal walczą z negatywnymi skutkami pandemii, a na dodatek muszą płacić rachunki nawet o 500 proc. wyższe. Organizacja ostrzega, że już niebawem czyste pranie może stać się luksusem, na który nie każdy będzie mógł sobie pozwolić i apelują o wdrożenie trzech rozwiązań.
Właściciele pralni opowiadali o swoich problemach również w trakcie sejmowego wysłuchania, które zorganizowała Koalicja Obywatelska . Jacek Czauderna z Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej przyznał, że "małe firmy będą po cichu umierały".
Najpierw pandemia, teraz rachunki. Polskie pralnie na granicy wytrzymałości
Na oficjalnej stronie Fundacji Polskie Pralnie pojawił się dramatyczny apel zatytułowany "Polskie pralnictwo umiera po raz drugi". W komunikacie przedsiębiorcy zrzeszeni w tej organizacji tłumaczą, z jak trudną sytuacją zmagają się na co dzień i ostrzegają że niektóre firmy będą musiały zakończyć działalność.
Ich problemy to rezultat połączenia kilku czynników. Pierwszy z nich to niejasne przepisy tarczy finansowej PFR 2.0. Okazuje się bowiem, że pralnie, które nie rozliczyły się z tej tarczy, będą musiały zwrócić pieniądze. Wszystkie małe i średnie firmy mają oddać w sumie prawie 2 mld zł.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Drugi czynnik to drastyczny wzrost cen gazu. Jedna pralnia z okolic Karpacza dotychczas płaciła za błękitne paliwo 35 tys. zł , a w grudniu otrzymała rachunek na 210 tys. zł . Oznacza to podwyżkę aż o 500 proc.
Poza tym problemy potęguje trwająca pandemia . Fundacja wskazuje, że ilość prania w hotelach i miejscach noclegowych spadła o połowę względem 2019 r. "Nie ma formalnego lockdownu, ale mamy do czynienia z lockdownem realnym, z uwagi na zapaść turystyki. Tyle że teraz pozbawieni jesteśmy pomocy państwa ", czytamy w komunikacie.
Organizacja tłumaczy, że "paradoksalnie dla branży już lepszy byłby twardy lockdown", ponieważ świadczenie usług przy tak drogich mediach spowoduje, że pralnie "utoną w długach". W apelu zwracają uwagę, że zwolnienie niektórych pracowników nie rozwiąże problemu, a tylko je spotęguje - w takiej sytuacji konieczne jest bowiem zwrócenie dotacji.
Raty kredytów rosną. Pranie może stać się "luksusem"
Dodatkowo przedsiębiorcy podkreślają, że maszyny pralnicze są najcześciej brane w leasing lub na kredyt. Tymczasem raty kredytów już wzrosły (więcej tutaj), a prezes NBP Adam Glapiński zapowiedział niedawno, że szykuje się kolejna podwyżka stóp procentowych, co jeszcze bardziej uderzy w kredytobiorców.
Problemy branży przekładają się także na finanse klientów. Fundacja ostrzega, że w razie braku udzielenia pomocy "miejsce na urlop będzie kosztowało 500zł, a czysta pościel będzie rarytasem jak banany za czasów komuny".
Pralnie apelują o pomoc. Trzy postulaty
W apelu Fundacja Polskie Pralnie zwróciła uwagę na niesprawiedliwe traktowanie. Z oficjalnych wyliczeń wynika, że 80 proc. szpitali korzysta z usług pralni. Tymczasem w przestrzeni medialnej pojawiły się pogłoski, że szpitale będą mogły liczyć na preferencyjne ceny gazu. Z kolei pralnie już czekają na dalsze podwyżki rachunków.
W podsumowaniu pralnie wskazują, że tak naprawdę mierzą się z dwoma wielkimi kryzysami - pandemicznym i finansowym. W związku z trudnym położeniem branża przedstawiła trzy rozwiązania.
Po pierwsze, przedsiębiorcy żądają czasowego zwolnienia z ZUS na wzór ubiegłorocznej tarczy antykryzysowej, wdrożonej w czasach lockdownu. Po drugie, d omagają się czasowych dopłat do wynagrodzeń dla pracowników , co również pojawiło się w tarczy covidowej. Trzeci postulat dotyczy czasowego zamrożenia cen gazu dla podmiotów prowadzących działalność pralniczą na rozsądnym poziomie.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Adam Niedzielski prognozuje sytuację pandemiczną w następnym tygodniu
-
Lublin: służby zakończyły poszukiwania 73-latki. Tragiczny finał
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: polskiepralnie.pl, money.pl