Opole 2024. Wpadka już na samym początku. Nikt nie ma pojęcia, co stało się na scenie
Drugi dzień tegorocznego festiwalu w Opolu rozpoczął koncert “SuperJedynek”. Na scenie pojawił się m.in. zespół Lady Pank, który otrzymał od prowadzącego statuetkę. Cała sytuacja zdezorientowała część widzów. Co tam się wydarzyło?
"SuperJedynki" powróciły do Opola
Koncert “SuperJedynek” to polski muzyczny plebiscyt telewizyjny organizowany w Opolu. Koncert powraca do formuły Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej po niemal 7-letniej przerwie. W tym roku postanowiono jednak odejść od typowej formy konkursu. W zamian zaproszono do opolskiego amfiteatru gwiazdy, której nie pojawiły się na nim w przeciągu ostatnich lat.
Decyzja ta wywołała mieszane reakcje wśród widzów, którzy zarzucili organizatorom ponowne upolitycznienie festiwalu. Wielu zwróciło uwagę, że zaproszeni muzycy nie mieli po drodze z poprzednim zarządem Telewizji Polskiej.
Natalia Niemen w ogniu krytyki za występ w Opolu. "To powinno być karalne"Opole 2024: za co Jan Borysewicz otrzymał statuetkę?
Tegoroczne “SuperJedynki” rozpoczął zespół Lady Pank, który na scenie zaprezentował swoje największe przeboje. Po występie lider grupy - Jan Borysewicz otrzymał od prowadzącego Marcina Dańca statuetkę.
ZOBACZ: Opole 2024. W ostatniej chwili zmieniono prowadzącego
Prezenter jednak nie wytłumaczył dokładnie widzom, co dzieje się na scenie, a całe przekazanie odbyło się w otoczeniu ekipy produkcyjnej przygotowującej występ Kasi Kowalskiej. Sytuacja ta zdezorientowała część publiczności i telewidzów.
Jak się okazuje, w ramach tegorocznego koncertu nagrodę otrzymują wszyscy występujący na scenie artyści. Jest to dość radykalne odejście od dotychczasowej formuły i wywołało ono mieszane reakcje wśród publiczności i środowiska muzycznego.
Festiwal w Opolu w ogniu krytyki
Po występie Kasi Kowalskiej Marcin Daniec wytłumaczył, że statuetki są wzorowane na trofeach z 2000 roku. Ma to nawiązywać do początków plebiscytu i podkreślać jego wielki powrót na deski Amfiteatru Tysiąclecia w Opolu.
ZOBACZ: Opole 2024: "Po polsku to po złodziejsku?" - wielka awantura na festiwalu
Sytuacja nie jest jedyną, która wywołała silne emocje wśród widzów tegorocznego festiwalu. Ci skarżyli się m.in. na prowadzących pierwszy dzień koncertów - Kayah i Andrzeja Piasecznego. Telewidzowie zarzucili im słabą dykcję oraz fałsze na scenie.
Przypomnijmy, że w ramach tegorocznych “SuperJedynek” na scenie pojawią się m.in. Krzysztof Zalewski, Oddział Zamknięty, Big Cyc czy Kobranocka. Imprezę prowadzi Marcin Daniec. Nie jest to jednak jedyny koncert, który powraca po przerwie na opolski festiwal. W tym roku zaplanowano również wielki powrót lubianego Kabaretonu.